A. Łukaszenka: Białorusini nie uczestniczą w wojnie, leczymy rannych z Rosji i Ukrainy

Samozwańczy prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka powiedział, że z białoruskich miejscowości ostrzelano ukraińskie cele, ale zaznaczył, że Białorusini nie uczestniczą w wojnie i nie angażują w nią swojego sprzętu oraz wojskowych.

- Dlaczego oni [Ukraińcy - przyp. red.] rozmieścili 4 dywizje na granicy? Dlaczego wzięli nas na celownik? Chce pan powiedzieć, że mieliśmy siedzieć i czekać, aż rakiety zaczną spadać na głowy Białorusinów? Nie, nie zrobiliśmy tego. Popieram Rosjan, ponieważ uprzedzili was. Gdyby rosyjskie wojsko przegapiło ten moment, Rosja musiałby zmierzyć się z potężnym ciosem ze strony NATO, a nie Ukrainy. W tej chwili to nie Ukraina walczy, to wy walczycie. Wasi żołnierze i wasza broń. Jesteście większym agresorem, niż ja. My wciąż mówimy: tak, bierzemy udział w tej operacji. Ale w jaki sposób? Zamknęliśmy zachód oraz południowy zachód Białorusi, żebyście stamtąd nie wbijali Rosjanom noża w plecy. To właśnie jest nasz udział. Leczyliśmy rannych, transportowaliśmy ciała zmarłych na terytorium Białorusi. Dawaliśmy lekarstwa zarówno Rosjanom, jak i Ukraińcom, nadal to robimy. Na tym polega nasz udział w operacji. My nie zabijamy ludzi - powiedział Aleksander Łukaszenka podczas rozmowy z dziennikarzami z francuskiej agencji AFP. Dodał, że w czerwcu bieżącego roku z terenów Białorusi ostrzelano cele w Żytomierzu.

Białoruski dyktator od początku konfliktu twierdzi, że Ukraińcy szykują się do przeprowadzenia ataku na cele ulokowane na terytorium Białorusi.

Źródło: Ukrainska Pravda