Wichury nad Polską, setki interwencji strażaków

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, przez południe Polski przetoczyły się wichury związane z układem niskiego ciśnienia Fabienne. Strażacy interweniowali ponad tysiąc razy, jedna osoba została ranna.

 

Najwięcej interwencji strażaków miało miejsce w województwie śląskim, gdzie, głównie na Podbeskidziu, szalał wiatr wiejący w porywach powyżej 100 kilometrów na godzinę. Głównym zadaniem strażaków było usuwanie setek powalonych lub połamanych drzew, ale też zabezpieczenie zerwanych dachów. Ponad 10 tysięcy odbiorców zostało pozbawionych elektryczności. 

 

Licznie interweniowali również strażacy na Lubelszczyźnie i w Małopolsce. W Rabce niegroźnie ranny został 5-letni chłopczyk, na którego spadły zerwane linie energetyczne. W obu tych województwach jest najwięcej osób pozbawionych prądu, bo łącznie ponad 72 tysiące. 

 

Silny wiatr dał się również we znaki mieszkańcom łódzkiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i opolskiego. Tutaj porywy również powalały i łamały drzewa, zrywały dachy oraz uszkadzały linie wysokiego napięcia. 

 

Łącznie strażacy w całym kraju interweniowali ponad 1000 razy, a ponad 100 tysięcy mieszkańców zostało pozbawionych prądu. Uszkodzonych zostało kilkadziesiąt budynków, a setki drzew zostało powalonych. 

 

W innych obszarach kraju wystąpiły intensywne opady deszczu, które lokalnie doprowadziły do zalań i podtopień.