Boston: para pozwała przedstawicieli szpitala w związku z wyrzuceniem zwłok dziecka

W piątek (24.06) media poinformowały, że para ze stanu Massachusetts pozwała przedstawicieli bostońskiego szpitala w związku z wyrzuceniem ciała ich dziecka, co uniemożliwiło zorganizowanie pogrzebu.

Zgodnie z pozwem złożonym w czwartek (23.06) przez Alanę Ross i Daniela McCarthy, ciało Everleigh, ich córki, zostało przez pomyłkę wyrzucone przez pracownika Brigham and Women's Hospital wraz z brudną pościelą w szpitalnej kostnicy. 

Władze szpitala, spółki Mass General Brigham i kilkunastu pracowników zostali oskarżeni o naruszenie umowy, zaniedbanie, celowe wywołanie niepokoju emocjonalnego i bezprawną ingerencję w ludzkie zwłoki. Według pozwu władze placówki były świadome problemów z zarządzaniem i warunkami w kostnicy jeszcze przed wyrzuceniem ciała dziecka.

Everleigh przyszła na świat trzy miesiące przed planowanym terminem, 25 lipca 2020 roku. Dziecko zmarło 6 sierpnia, a jego ciało przeniesiono do kostnicy, aby rodzina mogła zorganizować pogrzeb. Zgodnie z pozwem, jeden z pracowników szpitala położył zwłoki niemowlęcia na stole, który nie był do tego przeznaczony. 

10 sierpnia 2020 roku, gdy pracownik domu pogrzebowego przybył do kostnicy w celu odebrania zwłok dziecka, przedstawiciele placówki zorientowali się, że ciało Everleigh zniknęło. Następnego dnia Ross i McCarthy poinformowali o zdarzeniu funkcjonariuszy policji. 

Policjanci po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu szpitala doszli do wniosku, że zwłoki dziecka najprawdopodobniej zostały wyrzucone 7 sierpnia wraz z brudną pościelą przez pracownika placówki. Policjanci ustalili miejsce, gdzie przetransportowano zabrudzoną pościel i ciało dziecka. Mimo przeszukania składowiska odpadów medycznych, zwłok Everleigh nie znaleziono. 

Para domaga się odszkodowania w wysokości ponad 1,3 mln dolarów. 

Źródło: ABC News