Raport AI: w Charkowie zabito setki cywilów przy użyciu zakazanej broni

Jak wynika z raportu opublikowanego w poniedziałek (13.06) przez Amnesty International (AI), rosyjscy żołnierze zabili setki cywilów w Charkowie przy użyciu zakazanej broni, np. bomb kasetowych. Według danych Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, od rozpoczęcia wojny w Ukrainie 24 lutego zginęło tam 606 cywilów, a 1248 zostało rannych.

W raporcie Każdy może umrzeć w każdej chwili przedstawiciele organizacji oskarżają wojska rosyjskie o masowy ostrzał dzielnic mieszkaniowych w Charkowie rakietami, które nie są precyzyjne, posiadają margines błędu wynoszący nawet 100 metrów i są z natury niedokładne, więc ich użycie na obszarach zaludnionych jest niekontrolowane. Ponadto śledczy AI znaleźli dowody na wielokrotne użycie amunicji kasetowej 9N210 i 9N235 oraz min rozproszonych, które są zakazane przez traktaty międzynarodowe.

- W ostatnich miesiącach mieszkańcy Charkowa byli pod nieustannym, masowym ostrzałem, w wyniku którego zginęły i zostały ranne setki cywilów - powiedziała Donatella Rovera, starszy doradca Amnesty International ds. reagowania kryzysowego. Nazwała ona użycie zakazanej broni oburzającym i dodała, że jest to dowód na całkowite lekceważenie przez Rosję życia cywilów.

- Rosyjskie siły odpowiedzialne za te straszne ataki muszą odpowiedzieć za swoje czyny, a ofiary i ich rodziny muszą otrzymać pełne zadośćuczynienie - podkreśliła.

Przedstawiciele Amnesty International zwracają uwagę, że choć Rosja nie jest sygnatariuszem konwencji o broni kasetowej ani konwencji o zakazie stosowania min przeciwpiechotnych, to podlega międzynarodowemu prawu humanitarnemu, które zakazuje ataków masowych.

Źródło: DW