Rzecznik Kremla: postawa polskich władz wobec Rosji jest „bliska szaleństwu”

Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow w niewybrednych słowach ustosunkował się do decyzji polskich rządzących o zerwaniu polsko-rosyjskiego porozumienia ws. gazociągu Jamał. Przy okazji wypowiedzi na ten temat ocenił, że stosunek władz Polski do przedstawicieli Federacji Rosyjskiej jest wprost bliski szaleństwa.

Wypowiedzenie przez stronę polską porozumienia z Rosjanami w sprawie budowy systemów gazociągów do tranzytu gazu przez terytorium Rzeczpospolitej i dostaw rosyjskiego gazu do Polski nie obeszło się bez echa w obozie politycznym Władimira Putina. Niedługo po obwieszczeniu wspomnianej decyzji przez polskie władze, głos w tej sprawie zabrał bliski współpracownik prezydenta Rosji, Dmitrij Pieskow. - Dobrze widać, jak wściekłe stanowisko zajęły polskie władze. Jest ono bliskie szaleństwa. Pod tym względem nie da się niczego przewidzieć i cokolwiek przewidzieć - ocenił w poniedziałek (23.05) rzecznik prasowy Kremla, odpowiadając tym samym na pytanie jednego z dziennikarzy, czy kiedykolwiek możliwy jest powrót do polsko-rosyjskiej współpracy w tej materii.

W dalszej części swojej wypowiedzi oznajmił, że w obecnej chwili trudno jest mówić o jakichkolwiek stosunkach umownych z polskimi władzami. - Jak wiadomo, Polska od dawna odmawia płacenia za gaz. Aby gaz był dostarczany muszą być a) jakieś udokumentowane umowy; b) płatność - wskazał Rosjanin. Jednocześnie zaznaczył, że choć strona polska od dawna nie chce płacić za gaz, to w dalszym ciągu pośrednio odbiera rosyjski gaz, kupując go po wyższej cenie od drugiej strony, zgodnie ze znanym schematem. Na koniec rzecznik Kremla ocenił, że, pomimo takowego ruchu ze strony przedstawicieli Rzeczpospolitej, nadal istnieją alternatywne drogi dostaw niebieskiego paliwa do europejskich państw z ominięciem terytorium Polski.

Źródło: TASS