Aktywista Pussy Riot prawdopodobnie został otruty

  • Dodał: Łukasz Bok
  • Data publikacji: 18.09.2018, 11:42

Piotr Wierziłow, antyputinowski aktywista oraz działacz grupy Pussy Riot, najprawdopodobniej został otruty. Informację przekazał berliński szpital, gdzie mężczyzna trafił na leczenie.

 

Wierziłow przed zapowiedzianymi antyrządowymi protestami w Rosji - 9 września - trafił do aresztu, po wyjściu poczuł się źle. Zaczął tracić wzrok, słuch oraz zdolność poruszania się, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jego stan zaczął się poprawiać, następnie mężczyzna udał się na leczenie do Berlina.

 

Na specjalnej konferencji prasowej, lekarz berlińskiego szpitala Kai-Uwe Eckardt potwierdził, iż "jest wysoce prawdopodobne, że Wierziłow został otruty". Aktywista cierpiał na zespół antycholinergiczny, miał szeroko rozwarte źrenice, wysokie ciśnienie krwi i suche błony śluzowe. Lekarz dodał, że szanse na zidentyfikowanie substancji, jakiej poddany został Wiezriłow są niewielkie, bowiem minęło już ponad 6 dni. Życie działacza nie jest już zagrożone, ale wciąż potrzebuje on intensywnej opieki medycznej.

 

Piotr Wierziłow jest wydawcą serwisu Mediazona, który skupia się na łamaniu praw człowieka w Rosji. Powiązany jest również z antykremlowską grupą Pussy Riot. To on podczas niedawnego finału MŚ w piłce nożnej wbiegł na murawę w ramach protestu.

 

 

Źródło: Reuters