Zaginięcie Madeleine McCann: wskazano pierwszego podejrzanego od 15 lat

W piątek (22.04) media poinformowały, że portugalscy prokuratorzy badający sprawę zaginięcia 4-letniej Brytyjki, Madeleine McCann, uznali Christophera B. oficjalnie za podejrzanego. Jest to pierwsza osoba od 15 lat, którą uznano za podejrzaną w związku z zaginięciem dziecka. 

Madeleine McCann przyszła na świat 12 maja 2003 roku w Leicester w Anglii. Jest najstarszą córką lekarzy, Kate i Gerry'ego McCann. 28 kwietnia 2007 roku rodzina wyjechała na wczasy do Portugalii. 3 maja 4-latka zniknęła z mieszkania ośrodka wypoczynkowego należącego do emerytowanego nauczyciela w Praia da Luz, gdzie rodzina McCann była zakwaterowana. Mieszkanie było dwupokojowe i znajdowało się na parterze. 

Rodzice dziecka zeznali, że zostawili Madeleine i jej 2-letnie rodzeństwo w mieszkaniu o godzinie 19:30 czasu lokalnego i udali się na kolację wraz z przyjaciółmi do restauracji znajdującej się 55 metrów w linii prostej od ich miejsca zakwaterowania. Podczas posiłku rodzice na zmianę co około pół godziny chodzili do mieszkania, aby upewnić się, że z dziećmi jest wszystko w porządku. Według zeznań małżeństwa dzieci zasnęły o godzinie 20:30. Jednakże, gdy matka dziewczynki poszła do mieszkania około godziny 22:00, 4-latki już tam nie było. Kobieta zobaczyła, że okno w pokoju było otwarte. Następnie Kate wróciła do restauracji i oznajmiła mężowi oraz przyjaciołom, że Madeleine odeszła i ktoś ją zabrał. Przyjaciel małżeństwa, Matthew Oldfield, poprosił pracowników recepcji ośrodka o wezwanie na miejsce funkcjonariuszy policji.  

Funkcjonariusze policji niedługo po przyjeździe do ośrodka wypoczynkowego uznali 4-latkę za zaginioną. 60 pracowników obiektu i gości, 6 psów policyjnych oraz dziesiątki funkcjonariuszy było zaangażowanych w poszukiwanie Brytyjki. 

W związku ze sprawą przesłuchano rodziców dziecka, a także ich przyjaciół i dwóch nieznanych rodzinie mężczyzn, Roberta Murata i Siergieja Malinka, którzy mieszkali w pobliżu mieszkania McCannów. Murat został uznany za pierwszego podejrzanego w sprawie. Trzech przyjaciół rodziców dziewczynki przekazało, że widzieli Murata w pobliżu mieszkania McCannów po zaginięciu 4-latki. Wówczas funkcjonariusze policji przypuszczali, że na terenie posiadłości mężczyzny znajdują się zwłoki Brytyjki. 

Należy wspomnieć, że przyjaciółka rodziców, Jane Tanner, zeznała, że gdy szła do swojego mieszkania podczas kolacji, aby zobaczyć, czy z jej córką jest wszystko w porządku, zobaczyła około godziny 21:15 mężczyznę niosącego dziecko. Policjanci uważali, że mężczyzna szedł w kierunku mieszkania Roberta Murata. Dziecko niesione przez mężczyznę miało na sobie jasnoróżową piżamę, podobną do tej, którą miała na sobie Madeleine. Jednakże w październiku 2013 roku mężczyzna został zidentyfikowany jako Brytyjczyk, który był na urlopie z rodziną, a niósł swoją córkę po odebraniu jej z klubu dla dzieci. 

Natomiast irlandzka para, która była również na wakacjach w Praia de Luz zeznała, że w noc zaginięcia Madeleine widziała innego mężczyznę niosącego dziecko. Para widziała mężczyznę około godziny 22:00, 450 metrów od mieszkania wynajmowanego przez rodzinę McCann. Zgodnie z zeznaniami świadków, mężczyzna niósł dziecko w kierunku plaży. Tożsamość mężczyzny i dziecka do dziś jest nieznana. 

7 września ponownie policjanci przesłuchali rodziców zaginionej i uznali ich za kolejnych podejrzanych, ponieważ w wynajmowanym przez nich samochodzie znaleziono włosy i płyny ustrojowe 4-latki. Portugalscy policjanci uważali, że Madeleine zmarła w pokoju wskutek nieszczęśliwego wypadku, a małżeństwo zatuszowało śmierć dziecka. 

W 2008 roku portugalscy prokuratorzy umorzyli śledztwo. W 2011 roku dochodzenie wznowili brytyjscy funkcjonariusze policji, którzy skrytykowali działalność portugalskich służb, zarzucając im tym samym popełnienie licznych błędów podczas poszukiwań dziecka. Wówczas uważano, że Portugalczycy nie poinformowali na czas funkcjonariuszy straży granicznej, przez co dziecko mogło zostać wywiezione z kraju. Zarzucono również portugalskim policjantom brak zainteresowania nagraniami z monitoringu rejestrującego pobliską autostradę oraz nieprzesłuchanie wszystkich gości obecnych w ośrodku, a także nieodpowiednie zabezpieczenie mieszkania McCannów. 

Po umorzeniu śledztwa przez funkcjonariuszy rodzice zaginionej i osoby zaangażowane w poszukiwania zatrudniły prywatnych detektywów.

W kwietniu 2012 roku brytyjscy policjanci zwrócili się z prośbą do portugalskich funkcjonariuszy o ponowne wszczęcie śledztwa. Brytyjczycy twierdzili wówczas, że mają poszlaki, które wskazują na to, że Madeleine żyje. W październiku 2013 roku portugalscy policjanci ponownie wszczęli dochodzenie. 

W 2020 roku niemieccy policjanci poinformowali, że prowadzą śledztwo w sprawie Christophera B., mogącego mieć związek z zaginięciem Brytyjki. 45-latek w chwili zaginięcia dziewczynki mieszkał w samochodzie w Praia da Luz. Partnerka Christophera B. zeznała, że w nocy przed zniknięciem 4-latki mężczyzna przekazał jej, że ma jutro pracę do wykonania w Praia da Luz, a ta praca jest okropna i musi ją wykonać, bo zmieni jego życie. 

Mężczyzna obecnie przebywa w więzieniu w związku z przestępstwami narkotykowymi oraz zgwałceniem 72-letniej kobiety, a także wykorzystaniem seksualnym dzieci. Christopher B. zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego z zaginięciem Madeleine. Jednakże policjanci uważają, że mężczyzna uprowadził dziecko z pokoju i je zamordował. 

Należy także wspomnieć, że 3 maja 2022 roku minie dokładnie 15 lat od zgłoszenia zaginięcia Brytyjki. Zgodnie z portugalskim prawem, po tej dacie nie będzie już możliwe wskazanie osoby podejrzanej, co jest niezbędnym krokiem do postawienia zarzutów karnych. Jednakże portugalscy prokuratorzy przekazali za pośrednictwem oświadczenia, że ich ruch nie był spowodowany tym terminem, ale silnymi oznakami wskazującymi na popełnienie przestępstwa.

15 marca 2019 roku w serwisie Netflix ukazał się serial dokumentalny, Zaginięcie Madeleine McCann. Według teorii zaprezentowanej w dokumencie dziewczynka wciąż żyje i została uprowadzona przez handlarzy ludźmi z mieszkania w Praia da Luz.

Źródła: BBC, Karolina Anna/YouTube, 9 News