Służby reagują na rosyjskie groźby atakiem rakietowym na Polskę
PrtScn/Onet News - Youtube

Służby reagują na rosyjskie groźby atakiem rakietowym na Polskę

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 14.04.2022, 19:59

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn wydał komunikat, w którym uspokaja, że niedawne rosyjskie groźby odwetem rosyjskim w przypadku przyjęcia przez Polskę broni atomowej są typowym działaniem, znanej od wielu lat, machiny tamtejszej propagandy.  Pogróżki, o których mowa, w stronę Polaków kieruje były członek władz prosperujących na terenach, okupowanego przez siły rosyjskie, obwodu ługańskiego, Marat Baszyrow. 

 

Krótkie oświadczenie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna w sprawie kolejnych rosyjskich pogróżek wobec Polski, ukazało się w czwartek (14.04) przed południem. Tym razem funkcjonariusze wzięli pod lupę ostatnie wypowiedzi niegdysiejszego premiera tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, a jednocześnie osoby z bliskiego otoczenia jednego z rosyjskich oligarchów, Wiktora Wekselberga. Marat Baszyrow, bo o nim mowa, za pośrednictwem rosyjskich mediów grozi odwetem rosyjskim, gdyby doszło do rozmieszczenia broni atomowej na terenie Polski. Baszyrow wskazuje, że w takim scenariuszu kraj będzie narażony na rosyjskie rakiety. Jak ocenił Żaryn, jego słowa mają wyłącznie na celu zastraszanie Polski i Polaków, a także wpływanie na decyzje przedstawicieli państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego dotyczących podejmowanych działań w zakresie bezpieczeństwa tzw. wschodniej flanki NATO. 

 

 

Rzecznik zauważył również, że rosyjscy propagandyści od wielu lat przekonują, że sojusznicza infrastruktura wojskowa w Polsce będzie skutkowała wzrostem zagrożenia dla jej obywateli. Działania Rosji są próbą wykazania, że współpraca wojskowa Polski z sojusznikami jest groźna dla społeczeństwa - kontynuował. Jak dodał, celem strategicznym władz Federacji Rosyjskiej, na czele z jej prezydentem Władimirem Putinem, pozostaje próba trwałego osłabienia poziomu bezpieczeństwa, wspomnianej już wcześniej, wschodniej flanki Sojuszu.

 

Reakcja Rosjanina jest prawdopodobnie pokłosiem wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który, jeszcze pod koniec marca bieżącego roku, zakomunikował, że chciałby, aby broń atomowa trafiła do Polski. Wiceminister w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego wówczas zaznaczył, iż pomimo silnej woli rządzących w tej kwestii, jako odpowiedzialny polityk musi ocenić ten pomysł jako nierealny. W tym miejscu nie sposób nie przytoczyć słynnej wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który na, kierowane wobec Polaków, pogróżki Rosjan odpowiedział popularnym polskim powiedzeniem. Warto  dodać, iż z relatywnie podobną reakcją strony rosyjskiej spotkało się również, przejawiane przez władze Szwecji i Finlandii, zainteresowanie dołączeniem do Sojuszu Północnoatlantyckiego. 

 

Źródło: Twitter/StZaryn, PAP
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.