Rosja: władze grożą rozmieszczeniem broni jądrowej w przypadku przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO
NATO

Rosja: władze grożą rozmieszczeniem broni jądrowej w przypadku przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO

  • Dodał: Aleksandra Bazelak
  • Data publikacji: 14.04.2022, 15:50

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew odniósł się do zapowiedzi władz Szwecji i Finlandii dotyczących przystąpienia do NATO. Zagroził, że jeśli oba kraje przystąpią do Sojuszu Północnoatlantyckiego, Rosja wzmocni swoje granice lądowe i morskie. Wyraził również nadzieję, że między sąsiadującymi krajami zwycięży zdrowy rozsądek.

 

Konieczne będzie wzmocnienie zgrupowania sił lądowych, obrony przeciwlotniczej, rozmieszczenie znaczących sił morskich na wodach Zatoki Fińskiej. A wtedy nie będziemy już mogli mówić o Bałtyku bez broni jądrowej. Równowaga musi zostać przywrócona - poinformował za pośrednictwem komunikatora Telegram.

 

Miedwiediew powiedział również, że dla Rosji nie jest tak ważne, ile państw jest w NATO, ponieważ dwa więcej, dwa mniej, według wagi i liczby ludności, nie robią wielkiej różnicy. Podkreślił jednak, że jeśli Szwecja i Finlandia wejdą do NATO, długość granicy lądowej między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim podwoi się, dlatego należy ją wzmocnić.

 

Zdaniem byłego prezydenta Rosji specjalna operacja wojskowa rosyjskich wojska w Ukrainie nie jest winna temu, że Szwecja i Finlandia są brane pod uwagę jako kandydaci do członkostwa w NATO.

 

- Po pierwsze, już wcześniej podejmowano próby wciągnięcia ich do NATO. A po drugie, co jest ważne, nie mamy z tymi krajami żadnych sporów terytorialnych, tak jak z Ukrainą - dodał.

 

- Nikt rozsądny nie chce, by rosły ceny i podatki, by rosło napięcie na granicach, by Iskandery, broń hipersoniczna i okręty z bronią jądrową były dosłownie o rzut kamieniem od domu. Liczymy na to, że zwycięży rozsądek naszych północnych sąsiadów. A jeśli nie, to jak to się mówi, sami na siebie to sprowadzili - podsumował Miedwiediew.

Źródło: DW, Reuters

Aleksandra Bazelak

Oficjalnie: studentka Technologii Żywności na Politechnice Opolskiej. Nieoficjalnie: lekkoduszna melancholiczka, miłośniczka podróży, irlandzkiej whiskey i chałki z masłem. Comedamus et bibamus cras enim moriemur.