Serbia: wybuch w kopalni węgla. Nie żyje co najmniej 8 górników

Pracownicy serbskiej telewizji państwowej poinformowali w piątek (04.01), że co najmniej 8 górników zginęło, a kilkunastu zostało rannych w wyniku wypadku w kopalni węgla kamiennego, która znajduje się we wschodniej części kraju, w pobliżu miasta Sokobanja. Wstępne raporty informują o wybuchu metanu, wskutek którego zawaliła się część kopalnianego szybu. Według nieoficjalnych informacji akcja ratunkowa dobiegła końca, a większość poszkodowanych została przewieziona do szpitala w Aleksinac. 

- Sytuacja tutaj jest trudna, są krewni ofiar, ludzie są zdenerwowani. Niestety to nie jest pierwszy tego typu wypadek w naszej okolicy. Aleksinac i pobliskie tereny są z tego znane, teraz to znowu się powtórzyło - powiedział dyrektor szpitala w Aleksinac, który podkreślił, że wszystkie inne operacje, z wyjątkiem tych nagłych, zostały odwołane. Warto jednak zaznaczyć, że na chwilę obecną życiu ocalałych górników nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dyrektor PE PEU Resavica, Sasa Spasic, powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że do wypadku doszło ok. 4 nad ranem we wschodniej części kopalni polowej podczas trwania 3. zmiany. Przekazane informacje świadczą o tym, iż doszło do zawalenia się stropu węgla w komorze wyrobiska VE 3/1 i nagłego przedostania się metanu do przestrzeni, w której pracowali robotnicy. Na sam koniec Spasic przekazał kondolencje rodzinom zmarłych. 

Zoran Nikolic, kierownik zakładu zewnętrznego w kopalni Soko, w której doszło do wybuchu, przekazał, że wyrobisko jest miejscem wysokiego ryzyka, a warunki panujące pod ziemią opisał jako katastrofalne. Stoi to w opozycji do słów dyrektora zakładu, Drago Milinkovica, który podkreślił, że środki bezpieczeństwa podejmowane na terenie kopalni stoją na najwyższym poziomie, ale dzisiejszy wyciek metanu był sytuacją nagłą, na którą nikt nie mógł nic poradzić. 

Źródło: Anadolu Agency / Danas