USA: znaleziono 5 ludzkich płodów w domu "działaczki antyaborcyjnej"

W czwartek (31.03) media poinformowały, że we wschodnim Waszyngtonie w domu samozwańczej działaczki antyaborcyjnej, która została oskarżona w tym tygodniu o blokowanie pacjentom dostępu do kliniki zdrowia reprodukcyjnego, znaleziono pięć ludzkich płodów.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez funkcjonariuszy policji, płody znaleziono w środę (30.03) po tym, jak policjanci otrzymali informacje o obecności w domu Lauren Handy materiału o potencjalnym zagrożeniu biologicznym. Płody zostaną przebadane przez lekarza medycyny sądowej. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie. 

28-latka oraz osiem innych osób w tym tygodniu zostało oskarżonych o blokowanie pacjentom dostępu do kliniki zdrowia reprodukcyjnego. Do zdarzenia doszło w październiku 2020 roku. Zgodnie z aktem oskarżenia, wówczas Handy zadzwoniła do pracowników placówki, udając potencjalną pacjentkę i umówiła się na wizytę. Następnie oskarżeni 22 października wdarli się do kliniki i zablokowali drzwi wejściowe. Pięć osób przykuło się do krzeseł, a pozostali zablokowali dodatkowo wejście dla personelu. Członkowie grupy zostali oskarżeni o spisek przeciw prawom człowieka oraz naruszenie ustawy o dostępie do opieki zdrowotnej.

Źródło: ABC News