Konfrontacja w Strefie Gazy. Trzech Palestyńczyków nie żyje

W północnej części Strefy Gazy doszło do konfrontacji izraelskiego wojska z protestującymi Palestyńczykami. Trzy osoby zostały zabite, a 80 zostało rannych. Wśród ofiar znalazł się 14-letni chłopiec. 

Około 13 tysięcy osób zebrało się wzdłuż granicy Izraela i Strefy Gazy. Ludzie zaczęli niszczyć ogrodzenie graniczne przy pomocy różnych materiałów, w tym kamieni i koktajli Mołotowa. Siły Obronne Izraela (IDF) odpowiedziały ogniem. 

Strona palestyńska uważa, że jest to forma oporu dla "izraelskiej kolonizacji". Gromadzą się oni w imię protestu "Marsz Powrotu", który trwa już od kilku miesięcy w każdy piątek.

Według IDF za wszystkie nieszczęścia, mające teraz miejsce, odpowiada organizacja Hamas, która podburzała miejscową ludność do ataku na płot graniczny. Zbrojne palestyńskie organizacje nie rezygnują również z wypuszczania balonów zapalających.

W odpowiedzi na protesty - IDF ostrzelał również dwa posterunki obserwacyjne Hamasu.