Włochy: rodziny ofiar domagają się ponownego otwarcia sprawy dotyczącej "Potwora z Florencji"
Seryjni Mordercy/YouTube screenshot

Włochy: rodziny ofiar domagają się ponownego otwarcia sprawy dotyczącej "Potwora z Florencji"

  • Dodał: Karolina Koźlak
  • Data publikacji: 26.03.2022, 22:37

W piątek (25.03) media poinformowały, że członkowie rodzin ofiar domagają się ponownego otwarcia sprawy dotyczącej Potwora z Florencji

 

Rodziny trzech ofiar seryjnego mordercy formalnie poprosiły toskańskich prokuratorów o ponowne wszczęcie śledztwa. Według nich śledczy przeoczyli podczas dochodzenia ważne tropy. 

 

- Szukamy prawdy w ramach nowego śledztwa i jesteśmy przekonani, że w starych aktach sprawy znajdują się elementy, które przeoczono - przekazał prawnik reprezentujący córkę Nadine Mauriot, Valter Biscotti. 

 

Potwór z Florencji według śledczych popełnił siedem lub osiem podwójnych morderstw w latach 1968-1985 we Włoszech. Mimo że w związku z morderstwami skazano dwie osoby, sprawa do dziś jest uznawana za nierozwiązaną. 

 

Do pierwszej zbrodni związanej z Potworem z Florencji doszło 21 sierpnia 1968 roku. Wówczas 29-letni Antonio Lo Bianco i 32-letnia Barbara Locci zostali zastrzeleni, gdy przebywali w samochodzie zaparkowanym przy cmentarzu. Sprawca oddał do pary osiem strzałów z bliskiej odległości. Należy wspomnieć, że w chwili morderstwa na tylnym siedzeniu w samochodzie spał syn 32-latki. 6-latek obudzony odgłosami wystrzałów po zdarzeniu zobaczył, że jego matka i jej kochanek nie żyją. Dziecko opuściło pojazd i poszło szukać pomocy. Chłopiec po przejściu dwóch kilometrów zadzwonił do drzwi jednego z domów. Do chłopca przed dom wyszedł mężczyzna, który po wysłuchaniu 6-latka zaalarmował funkcjonariuszy policji.

 

 

Do kolejnego morderstwa doszło 15 września 1974 roku. 19-letni Pasquale Gentilcore i 18-letnia Stefania Pettini zostali zastrzeleni oraz pchnięci nożem, gdy uprawiali seks w samochodzie zaparkowanym przy wiejskiej drodze. Sprawca strzelił w kierunku pary osiem razy. Na ciele Pettini zidentyfikowano 97 ran kłutych, które zadano po śmierci. W jej pochwie znaleziono gałązkę winorośli. Zwłoki pary znalazł następnego dnia rolnik, który pracował w pobliżu miejsca zdarzenia. 

 

 

6 czerwca 1981 roku zamordowano 30-letniego Giovanniego Foggi oraz 21-letnią Carmelę De Nuccio. Zostali oni zastrzeleni oraz pchnięci nożem, gdy przebywali w samochodzie zaparkowanym przy polnej drodze. Po oddaniu ośmiu strzałów sprawca wyciągnął kobietę z samochodu oraz wyciął jej narządy płciowe. Zwłoki pary znaleziono następnego dnia.

 

 

22 października tego samego roku zastrzelono i pchnięto nożem 26-letniego Stefana Baldiego i 24-letnią Susannę Cambi. Para w chwili morderstwa przebywała w samochodzie zaparkowanym przy polnej drodze. Sprawca strzelił 9 razy i wyciągnął z pojazdu ciało kobiety, której następnie wycięto narządy płciowe i zraniono lewą pierś. Zwłoki ofiar znaleziono 23 października. 

 

 

19 czerwca 1982 roku 22-letni Paolo Mainardi i 20-letnia Antonella Migliorini zostali zaatakowani w samochodzie w pobliżu ruchliwej drogi. Sprawca zastrzelił 20-latkę i postrzelił mężczyznę. 22-latek został przetransportowany do szpitala, gdzie kilka godzin później zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Świadkowie zeznali, że widzieli samochód sprawcy zaparkowany na poboczu drogi. 

 

 

9 września 1983 roku zamordowano 24-letnich Wilhelma Friedricha Horst Meyera oraz Jensa Uwe Ruscha. Mężczyźni pochodzenia niemieckiego zostali zastrzeleni w przyczepie kempingowej. Według śledczych morderca myślał, że Rusch jest kobietą, ponieważ miał dłuższe blond włosy i był drobnej budowy. Żaden z Niemców nie został okaleczony.

 

 

Natomiast 9 września 1984 roku zamordowano 21-letniego Claudia Stefanacciego i 18-letnią Pię Gildię Rontini, gdy przebywali w samochodzie zaparkowanym w lesie. Sprawca wyciął Rontini narządy płciowe oraz odciął lewą pierś. Według świadków para była śledzona wcześniej przez pewnego mężczyznę. 

 

 

Ponadto uważa się, że Potwór z Florencji mógł zamordować we wrześniu 1985 roku Jeana Michela Kraveichviliego i Nadine Mauriot. Para pochodziła z Francji i została zaatakowana nożem w namiocie w lesie. Kobieta zginęła wskutek pchnięcia nożem w namiocie. Mężczyźnie udało się uciec z namiotu do lasu, jednakże sprawca dogonił Francuza i zadał mu kilka śmiertelnych ciosów nożem. Napastnik następnie ukrył ciało mężczyzny wśród śmieci nieopodal namiotu oraz okaleczył ciało Francuzki, odcinając jej lewą pierś i wycinając narządy płciowe. 

 

 

Należy zaznaczyć, że wszystkie ofiary były w związku i zostały zamordowane taką samą bronią. Większość ofiar została zaatakowana w samochodzie w trakcie stosunku seksualnego lub tuż po nim. 

 

W związku z morderstwem Antonia Lo Bianco oraz Barbary Locci 12 kwietnia 1973 roku skazano męża kobiety, Stefana Mele. Zgodnie z dokumentacją sądową Mele przyznał się do morderstwa żony oraz jej kochanka. Jednakże w 1982 roku po tym, jak wszczęto śledztwo w sprawie pozostałych wyżej wspomnianych podwójnych morderstw, śledczy wywnioskowali, że broń użyta podczas morderstwa Locci i Lo Bianco była taka sama, której użyto podczas innych zabójstw. W związku z nowymi dowodami Mele został uniewinniony w 1989 roku. 

 

Po uniewinnieniu Mele przekazał funkcjonariuszom, że za serią morderstw stoi były kochanek Locci, Franscesco Vinci. Jednakże Vinci w chwili popełnienia niektórych z nich przebywał w areszcie w związku ze znęcaniem się nad żoną. W 1993 roku Vinci i jego przyjaciel zostali zamordowani. Ich zwłoki znaleziono w bagażniku spalonego samochodu zaparkowanego w lesie. Początkowo uważano, że morderstwo byłego kochanka Locci i jego przyjaciela związane jest z Potworem z Florencji, jednakże w toku dalszego śledztwa ustalono, że za zbrodnię odpowiedzialni są członkowie sardyńskiej grupy przestępczej. 

 

W 1991 roku głównym podejrzanym stał się Pietro Pacciani, mężczyzna, który wcześniej został skazany za zgwałcenie swoich dwóch córek oraz za zamordowanie kochanka jego partnerki.

 

Według śledczych Pacciani pasował do profilu Potwora z Florencji. W 1951 roku Pacciani nakrył swoją wówczas nieletnią partnerkę na stosunku z innym mężczyzną. Włoch pchnął ze skutkiem śmiertelnym kochanka 15-latki, a następnie kazał swojej partnerce uprawiać seks przy zwłokach. Pacciani po tym, jak został aresztowany, przekazał funkcjonariuszom, że zamordował mężczyznę, ponieważ został oślepiony przez wściekłość, widząc, jak jego partnerka odsłania lewą pierś. Należy zaznaczyć, że niektóre z ofiar Potwora z Florencji zostały pozbawione lewej piersi. 

 

W 1993 roku Pacciani został aresztowany pod zarzutem ośmiu podwójnych morderstw. 1 listopada 1994 roku mężczyzna został skazany we Florencji na dożywotnie pozbawienie wolności w związku z siedmioma zbrodniami. Jednakże piętnaście miesięcy później Włoch został uniewinniony ze względu na nieprawidłowo przeprowadzone śledztwo i proces. Natomiast 12 grudnia 1996 roku unieważniono uniewinnienie i ustalono termin kolejnej rozprawy, do której nigdy nie doszło, bowiem Pacciani zmarł 22 lutego 1998 roku. Zgodnie z ustaleniami lekarza medycyny sądowej, Włoch zmarł w wieku 73 lat wskutek niewydolności oddechowej spowodowanej ostrą niewydolnością serca. 

 

Należy zaznaczyć, że w związku z morderstwami skazano także Maria Vanni, emerytowanego listonosza oraz znajomego Paccianiego. Mężczyzna został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności w 2000 roku w związku z czterema podwójnymi morderstwami. Jednakże w 2004 roku warunkowo zawieszono wykonanie kary ze względu na stan zdrowia Włocha. Mężczyzna kolejne pięć lat spędził w domu spokojnej starości. 12 kwietnia 2009 roku Vanni został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia. Innym skazanym w związku ze zbrodniami jest Giancarlo Lotti, przyjaciel Paccianego, który zmarł po walce z rakiem wątroby. 

 

Warto także wspomnieć, że Potwór z Florencji stał się inspiracją dla twórcy Milczenia Owiec

Źródła: Florence Webguide, Ostellovolante, The Guardian

 

Karolina Koźlak – Poinformowani.pl

Karolina Koźlak

Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.