Joe Biden wyśle do Europy 2 tys. żołnierzy. 1700 z nich trafi do Polski
7th Army Training Command/Flickr

Joe Biden wyśle do Europy 2 tys. żołnierzy. 1700 z nich trafi do Polski

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 02.02.2022, 18:45

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zdecydował o wysłaniu do Europy dodatkowych 2000 amerykańskich żołnierzy. Większość mundurowych trafi do Polski, zaledwie kilkuset z nich zostanie przekierowanych do Niemiec. Przywódca nie wyklucza dalszego rozmieszczania wojsk USA w Europie. Decyzja Bidena podyktowana jest zagrożeniem rosyjską inwazją na Ukrainę.

 

Na temat planów władz Stanów Zjednoczonych dotyczących rozmieszczenia dodatkowych amerykańskich sił w Europie jako pierwsi poinformowali w środę (2.02) dziennikarze CNN. Niedługo później doniesienia te potwierdził rzecznik prasowy Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, John Kirby. Przedstawiciel Pentagonu zapowiedział wysłanie do Europy kontyngentu, składającego się z 2 tys. żołnierzy. Podczas zakończonej niedawno konferencji prasowej poinformował on, że zdecydowana większość, bo aż 1,7 tys. wojskowych, oddelegowanych do zadań na terenie Starego Kontynentu, trafi do Polski, a pozostałych 300 - do Niemiec. Kirby zastrzegł przy tym, że prezydent Biden rozważa dalsze kierowanie amerykańskich żołnierzy do europejskich państw sojuszniczych, bądź rotację siłami stacjonującymi w państwach należących do NATO. Jak wskazał rzecznik, Amerykanie dotrą do Europy w nadchodzących dniach. Dodatkowo z Niemiec do Rumunii przeniesiony zostanie oddział amerykańskich mundurowych liczący ok. 1000 osób.

 

Informacje te natychmiast potwierdzili przedstawiciele rządu Mateusza Morawieckiego, w tym m.in. szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Za pośrednictwem wpisu na portalu Twitter, wskazał, iż decyzja Amerykanów stanowi mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację, w której znaleźli się Ukraińcy.

 

 

Ruch Joe Bidena ma być oznaką wsparcia dla władz państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, które wyrażały swoje zaniepokojenie spowodowane koncentracją wojsk Federacji Rosyjskiej przy granicach państwa ukraińskiego. - To ważne, by wysłać jasny sygnał panu Putinowi i całemu światu, że NATO ma znaczenie [...] i że jesteśmy gotowi do obrony naszych sojuszników - oznajmił John Kirby. Jednocześnie nadmienił, że wskazane rozmieszenie jednostek wojskowych USA ma mieć charakter tymczasowy. - Będziemy stale oceniać warunki na kontynencie, by zdecydować, jak długo oni powinni tam zostać, ale nie mają tam być na stale - przekazał przedstawiciel tamtejszego resortu obrony.

 

Źródło: CNN, PAP
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.