Amnesty International: władze Izraela stosują „apartheid” wobec Palestyńczyków

Przedstawiciele Amnesty International (AI) opublikowali we wtorek (01.02) raport, w którym oskarżają władze izraelskie o stosowanie wobec Palestyńczyków apartheidu, opartego na polityce segregacji, wywłaszczenia i wykluczenia.

Według członków AI, izraelskie prawa, polityka i praktyki stosowane przeciwko Palestyńczykom są równoznaczne z apartheidem. 182-stronicowy raport dokumentuje w jaki sposób masowe przywłaszczenia palestyńskiej ziemi i własności, bezprawne zabójstwa, ograniczenia w przemieszczaniu się oraz odmowa przyznania narodowości i obywatelstwa ludności palestyńskiej są elementami systemu, który w świetle prawa międzynarodowego jest równoznaczny z apartheidem.

Palestyńczycy są traktowani jako gorsza grupa rasowa systematycznie pozbawiana swoich praw. Izrael stworzył i utrzymuje zinstytucjonalizowany reżim zorganizowanego ucisku i dominacji, który jest egzekwowany w całym kraju i na palestyńskich terytoriach okupowanych przez narzucanie dyskryminujących praw, strategii i praktyk. Reżim kontroluje praktycznie każdy aspekt życia Palestyńczyków i stale łamie ich prawa człowieka - napisano w raporcie.

Problemem Palestyńczyków często są blokady dróg i kontrole graniczne. W Hebronie, mieście w środkowej Palestynie, nie mogą oni chodzić po niektórych ulicach dostępnych tylko dla Izraelczyków i turystów. Jedną z najbardziej widocznych barier jest 700-kilometrowy mur, który biegnie na Zachodnim Brzegu, rozdrobnionym obszarze zamieszkiwanym przez około 3 mln Palestyńczyków.

Według przedstawicieli AI, władze izraelskie muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności za stosowanie apartheidu wobec Palestyńczyków, ponieważ stanowi on zbrodnię przeciwko ludzkości, zgodnie z definicjami Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) i konwencji przeciwko apartheidowi. Przedstawiciele organizacji praw człowieka wzywają również Radę Bezpieczeństwa ONZ do nałożenia embarga na broń i amunicję dla Izraela oraz do wprowadzenia sankcji na władze izraelskie najbardziej zamieszane w apartheid.

Ja’ir Lapid, minister spraw zagranicznych Izraela nazwał raport antysemickim, oskarżył AI o wykorzystywanie kłamstw, pomówień i bezpodstawnych twierdzeń pochodzących od znanych antyizraelskich organizacji oraz wezwał do jego wycofania.

- Amnesty była kiedyś wartościową organizacją, którą wszyscy szanowaliśmy. Dziś jest dokładnie odwrotnie - powiedział Lapid, dodając, że nie jest to organizacja praw człowieka, a organizacja radykalna.

Władze Autonomii Palestyńskiej (PNA) z zadowoleniem przyjęły publikację raportu, który według nich jest szczegółowym potwierdzeniem okrutnej rzeczywistości zakorzenionego rasizmu, wykluczenia, ucisku, kolonializmu, apartheidu i prób zniszczenia, które naród palestyński znosi od czasów utworzenia Izraela w 1948 r.

Źródło: DW