Sekretarz Stanu USA: nie będzie ustępstw wobec kluczowych rosyjskich żądań ws. gwarancji bezpieczeństwa
GPA Photo Archive/flickr.com

Sekretarz Stanu USA: nie będzie ustępstw wobec kluczowych rosyjskich żądań ws. gwarancji bezpieczeństwa

  • Dodał: Zuzanna Ptaszyńska
  • Data publikacji: 27.01.2022, 12:53

Przedstawiciele USA i NATO przekazali w środę (26.01), że nie będzie żadnych ustępstw ws. głównych żądań Rosji dotyczących rozwiązania kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. W pismach przekazanych przez ambasadora USA w Rosji odrzucono żądanie trwałego zakazu przystąpienia Ukrainy do NATO oraz wycofania wojsk i uzbrojenia członków Sojuszu Północnoatlantyckiego z Europy Wschodniej.

 

W grudniu ub. roku władze Rosji przedstawiły swoje stanowisko dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa od USA i NATO. Żądania obejmują m.in. zawarcie umowy między Rosją a USA oraz Rosją a NATO. W owych umowach miałyby znaleźć się zapisy o wykluczeniu rozszerzania NATO na Wschód oraz wycofaniu sojuszniczego uzbrojenia i żołnierzy z obszaru, który władze Rosji uznają za swoją strefę wpływów, tak, aby w tym zakresie osiągnąć stan sprzed 1997 roku.

 

W środę ambasador USA w Rosji John Sullivan dostarczył do Ministerstwa Spraw Zagranicznych pisemną odpowiedź na rosyjskie żądania. - Dokument, który dostarczyliśmy, zawiera obawy władz Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników na temat działań Rosji, które zagrażają bezpieczeństwu (...) oraz nasze propozycje dotyczące obszarów, w których możemy znaleźć wspólny język - powiedział Sekretarz Stanu USA Antony Blinken.

 

Dodał, że władze Stanów Zjednoczonych jasno dały do zrozumienia Rosjanom, że nie zrezygnują z obrony suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz prawa wszystkich państw do wyboru, z kim chcą współpracować oraz w jakie sojusze wchodzą.

 

Blinken powiedział, że ma nadzieję porozmawiać z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem na temat odpowiedzi w nadchodzących dniach. Podkreślił jednak, że decyzja o prowadzeniu dialogu dyplomatycznego lub toczeniu konfliktu należy do prezydenta Rosji Władimira Putina. - Zobaczymy, jak zareagują [władze Rosji - przyp. red]. Ale nie mam wątpliwości, że jeśli Rosja miałaby podejść do tego poważnie i w duchu wzajemności z determinacją, by wzmocnić zbiorowe bezpieczeństwo nas wszystkich, to w tym dokumencie są bardzo pozytywne rzeczy, do których można by dojść. Nie możemy podjąć tej decyzji za prezydenta Putina.

 

Pisma przekazane przez amerykańskiego ambasadora w Rosji skomentował rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow. Oznajmił, że Rosjanie potrzebują czasu na sformułowanie odpowiedzi, jednak, choć wciąż jest miejsce na dialog ze Stanami Zjednoczonymi, główne postulaty władz Rosji nie zostały wzięte pod uwagę. Minister Ławrow powiedział zaś, że przekazane przez Amerykanów odpowiedzi budzą nadzieję na poważny dialog, ale jedynie w kwestiach drugorzędnych, a nie fundamentalnych.

 

Odnośnie do kryzysu rosyjsko-ukraińskiego Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, powiedział, że jesteśmy gotowi wysłuchać obaw Rosji i zaangażować się z nią w prawdziwy dialog na temat zasad bezpieczeństwa europejskiego. Rosja powinna jednak zaniechać demonstrowania siły, agresywnej retoryki i wrogich działań skierowanych przeciwko sojusznikom i innym państwom. Powinna wycofać wojska z Ukrainy, Gruzji i Mołdawii, gdzie są one rozlokowane bez zgody tych państw.

 

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podoliak powiedział w stacji CNN, że reakcja USA była właściwą strategią, dodając, że Rosja powinna skorzystać z okazji, by użyć dyplomacji, aby uniknąć negatywnego scenariusza.

 

Źródło: Associated Press, CNN

Zuzanna Ptaszyńska

Doktorantka Uniwersytetu Warszawskiego (nauki o polityce i administracji - stosunki międzynarodowe) zamiłowana w historii popkultury i wszystkim, co brytyjskie.