Rozmowa Joe Bidena m.in. z Andrzejem Dudą. Prezydent zwoła w piątek Radę Bezpieczeństwa Narodowego
NATO/Flickr

Rozmowa Joe Bidena m.in. z Andrzejem Dudą. Prezydent zwoła w piątek Radę Bezpieczeństwa Narodowego

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 25.01.2022, 21:30

W poniedziałek (24.01) miała miejsce telekonferencja prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena z udziałem prezydentów Francji i Polski, szefami rządów Włoch, Niemiec i Wielkiej Brytanii oraz przewodniczącymi Komisji i Rady Europejskiej oraz z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jej tematem była napięta sytuacja na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Tuż po jej zakończeniu prezydent Andrzej Duda zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, której posiedzenie planuje się na piątek (28.01). Wcześniej, dwudniową wizytę głowie państwa polskiego złożył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W poniedziałkowej rozmowie, zainicjowanej przez prezydenta Joe Bidena, udział wzięli prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oraz sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg. Tematem pilnej narady polityków było zagrożenie inwazją Rosji na Ukrainę. Zakres rozmów doprecyzowała rzecznik Białego Domu Jen Paski, która wskazała, iż były one częścią ustalania planów na wypadek wznowienia agresji przez władze rosyjskie i dyskusji o tym, co widzimy oraz tego, jak możemy pomóc i wzmocnić obronę sojuszników. Jak ocenił prezydent Biden, przedmiotowe rozmowy były bardzo dobre, a cechowała je totalna jednomyślność. Po zakończeniu narady przedstawiciele służb prasowych Białego Domu wydali również oświadczenie, w którym wskazali, że liderzy omówili także wspólne wysiłki na rzecz powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji na Ukrainę, w tym przygotowania do nałożenia na Rosję ogromnych konsekwencji i dotkliwych kosztów ekonomicznych takich działań, a także wzmocnienia bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO.

 

Rozmawiałem dzisiaj z przywódcami europejskimi w reakcji na rozbudowę wojsk rosyjskich na granicach Ukrainy. Omówiliśmy nasze wspólne wysiłki w celu powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji, takie jak przygotowania do nałożenia na Rosję dotkliwych kosztów ekonomicznych i wzmocnienie bezpieczeństwa na wschodniej flance -  napisał tuż po konferencji Joe Biden na portalu Twitter.

 

 

Głos w sprawie wczorajszej wideokonferencji zabrał również prezydent Andrzej Duda. Zaznaczył on, że w związku z tym, iż miała ona charakter niejawny, nie może ujawnić szczegółów jej przebiegu, jednak, jak sam zaznaczył, można śmiało mówić o jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego, jeżeli chodzi o najważniejszych partnerów. Andrzej Duda nie tylko w ten sposób podkreślił potencjalne znaczenie władz Polski w sytuacji kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. Wskazał także, iż w rozmowie, łącznie z nim, wzięło udział zaledwie dziewięciu partnerów. - Dyskusja była szeroka. Dotyczyła nie tylko kwestii bezpieczeństwa militarnego, ale także kwestii bezpieczeństwa energetycznego, choćby kwestii dostaw gazu. To wszystko jest powiązane z tą sytuacją, którą obserwujemy. To jest bardzo złożony mechanizm - komentował przebieg rozmów prezydent. Nadmienił, iż konsultacje dotyczyły również różnych możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji na wschodzie oraz ewentualnych działaniach w ramach Unii Europejskiej oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego na wypadek jakiegokolwiek aktu agresji wobec zarówno Ukrainy, jak i każdego innego państwa. - Nic nie wskazuje na to, żeby w tym momencie Polska znajdowała się w jakimkolwiek niebezpieczeństwie - zapewnił.

 

 

Co niemniej istotne, tuż po rozmowie zorganizowanej przez Joe Bidena, prezydent Duda zapowiedział zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego na przyszły piątek (28.01). - To spotkanie RBN chcę, żeby odbyło się w piątek dlatego, że wtedy będziemy również po konsultacjach z naszymi sojusznikami. Myślę tutaj o państwach bałtyckich. Te konsultacje powinny się odbywać jeszcze w tym tygodniu, w czwartek powinny się zakończyć - oznajmił. Jak zaznaczył, celem zapowiadanego wydarzenia jest podzielenie się wiedząobrazem sytuacji ws. Ukrainy z najważniejszymi uczestnikami polskiej sceny politycznej. Andrzej Duda ocenił, iż przedstawiona sytuacja wymaga poważnej rozmowy politycznej, co skłoniło go do podjęcia decyzji o konsultacjach właśnie w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

 

 

Przy okazji udzielania komentarza do przebiegu wspomnianej wideokonferencji, Andrzej Duda nadmienił o niedawnej wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który w dniach 20-21 stycznia przebywał w Polsce. Przywódca Ukrainy przybył do Wisły na zaproszenie Andrzeja Dudy, by odbyć z nim rozmowy na temat sytuacji związanej z zagrożeniem rosyjską inwazją na jego kraj. Co ciekawe, pomimo faktu, iż konsultacje między głowami obydwu państw trwały aż dwa dni, to do publicznej wiadomości nie trafiły żadne jednoznaczne informacje, które ujawniłyby konkretny cel wizyty Zełenskiego. Głos w tej sprawie zabierał głównie szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, który oprócz wielu lakonicznych treści podał również kilka cennych informacji. Zapytany przez dziennikarza o to, czy polskie władze planują udzielenia wsparcia Ukrainie w postaci np. przekazania sprzętu wojskowego, odpowiedział: - O tym rozmawiają m.in. obaj prezydenci. Jak później doprecyzował, podczas rozmów omówiono możliwości wsparcia Ukrainy również w zakresie materialnym, a nie tylko w zakresie wsparcia politycznego. Kumoch jednocześnie dodał, że prezydent Andrzej Duda odpowiednio wcześniej omówił tę kwestię z ministrami w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego.

 

Z kolei pytany o tę sprawę rzecznik rządu Piotr Müller odpowiedział, że przedstawiciele rządu są w tym temacie w stałym kontakcie ze społecznością międzynarodową. - Czekamy też na zapotrzebowanie ze strony Ukrainy. Na tym etapie jestem w stanie powiedzieć tyle, bo każdy krok w tym zakresie musi być uzgodniony, musi być jasny, natomiast nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie podejmowali działań, które mogą pomóc Ukrainie w najbliższym czasie, działań dyplomatycznych, również innych, jeśli one będą potrzebne - oznajmił Müller.

 

 

W miniony poniedziałek (24.01) w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się również narada prezydenta Andrzeja Dudy z ministrami zasiadającymi w rządzie premiera Morawieckiego na temat sytuacji wokół Ukrainy. Jak wskazał szef BBN Paweł Soloch, była ona pokłosiem wyżej wspomnianego spotkania prezydentów Polski i Ukrainy. Podczas posiedzenia dyskutowano bowiem nad ustaleniami, które wypracowano podczas dwudniowego szczytu przywódców w Wiśle. Pytany o możliwe pozamilitarne sposoby wsparcia władz Ukrainy, Soloch poinformował, że omawiano ewentualne kwestie pomocy humanitarnej i działań na forum międzynarodowym w zakresie koordynacji polityki energetycznej. - Liczy się przede wszystkim pomoc wojskowa, pomoc humanitarna. Na tym etapie przede wszystkim bardzo również istotne są działania w wymiarze politycznym, budowanie jednolitego przekazu również ze strony państw zachodnich, takiego, który miałby wymiar odstraszający dla Rosji - zakomunikował. Jednocześnie oznajmił, iż na chwilę obecną nie rozważa się wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę, ponieważ Ukraińcy o to nie proszą i takie jest także stanowisko całego Sojuszu. Szef BBN dodał też, że w sprawie sytuacji na Ukrainie regularnie odbywają się konsultacje polsko-amerykańskie, a prezydent Duda jest na stałych łączach i w bezpośrednim kontakcie z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.

 

 

Źródło: PAP, whitehouse.gov, prezydent.pl

 

 

 

 

 

 

Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.