Wielka Brytania: policyjne śledztwo ws. rządowych imprez w czasie lockdownu
- Dodał: Zuzanna Ptaszyńska
- Data publikacji: 25.01.2022, 12:38
Funkcjonariusze londyńskiej Metropolitan Police rozpoczęli dziś (25.01) śledztwo w sprawie imprez na Downing Street 10 oraz w Whitehall, będącym centrum administracyjnym brytyjskiego gabinetu, które odbywały się w okresie lockdownu - zarówno w 2020, jak i w 2021 roku.
Komisarz Cressida Dick przekazała, że decyzja o wszczęciu dochodzenia została podjęta w związku z informacjami pozyskanymi w wyniku wewnętrznego śledztwa w gabinecie oraz własnej oceny funkcjonariuszy Metropolitan Police. Rzecznik gabinetu powiedział, że śledztwo prowadzone przez stałą sekretarz w gabinecie Borisa Johnsona, Sue Gray, trwa i jego wyniki są przedstawiane policji.
We wtorek (25.01) przedstawiciele Metropolitan Police skontaktowali się z gabinetem, formalnie prosząc o przekazanie wszystkich istotnych informacji z wewnętrznego dochodzenia. Komisarz Dick powiedziała, iż służby nie będą komentować obecnych ustaleń, ale aktualizacje w istotnych sprawach będą dostarczane. Dodała, że fakt, że policja prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie szeregu zdarzeń, nie oznacza, że mandaty karne będą koniecznie wystawiane w każdym przypadku i każdej uczestniczącej osobie.
Wewnętrzne śledztwo w gabinecie, jak i dochodzenie Metropolitan Police, mają związek z doniesieniami o imprezach bliskiego otoczenia Borisa Johnsona w okresie lockdownu w Zjednoczonym Królestwie. W grudniu 2021 roku wyszło na jaw, że w 2020 roku zorganizowano na Downing Street bożonarodzeniowe spotkanie na kilkadziesiąt osób. Brytyjczycy mogli wtedy przebywać jedynie z domownikami. W styczniu br. poinformowano o imprezie zorganizowanej w maju 2020 roku, podczas której w ogrodach siedziby premiera miało przebywać ponad 40 osób, a zaproszonych było ponad 100. Kilka dni później brytyjska opinia publiczna dowiedziała się, że w kwietniu 2021 roku, dzień przed pogrzebem męża Elżbiety II, w siedzibie Johnsona odbyły się dwie głośne i zakrapiane imprezy z tańcami. Premier, niejako przyznając się do winy, publicznie przeprosił królową.
Warto dodać, że niespełna tydzień temu (19.01) Boris Johnson ogłosił, że na terenie Anglii zniesiony zostanie obowiązek certyfikacji covidowej i noszenia maseczek oraz zalecenie pracy zdalnej.
Wiceprzewodnicząca Partii Pracy, Angela Rayner, powiedziała, że Johnson stał się narodową rozrywką i powinien zrezygnować. - Skoro Downing Street Borisa Johnsona [jego najbliżsi współpracownicy, jak i on sam - przyp. red.] jest teraz przedmiotem dochodzenia policyjnego, to jak, u licha, on może myśleć, że może pozostać premierem?