Rozpoczęto wycofywanie części personelu brytyjskiej ambasady na Ukrainie
Radio Free Europe/Radio Liberty/YouTube screenshot

Rozpoczęto wycofywanie części personelu brytyjskiej ambasady na Ukrainie

  • Data publikacji: 24.01.2022, 12:42

Zgodnie z informacją przekazaną przez brytyjskich urzędników, brak jest konkretnych zagrożeń dla brytyjskich dyplomatów. Mimo tego około połowa personelu pracującego w Kijowie wróci do Wielkiej Brytanii. Jest to kolejne doniesienie o ewakuowaniu obywateli zachodnich państw po niedawnym oficjalnym nakazie ze strony władz Stanów Zjednoczonych.

 

Ruchy władz obu państw wydają się mocno zapobiegawcze, ponieważ nic nie wskazuje, aby istniała konkretna przesłanka do takich działań, która wystąpiłaby w ciągu ostatnich 24 godzin. Jak skomentował Josep Borrell, szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej, nie zamierza on dramatyzować w obliczu obecnych napięć. Na ten moment personel europejski pozostaje więc na miejscu.

 

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych podkreślili, że podjęte działania to nie ewakuacja, jednak jeśli do omawianej rosyjskiej inwazji by doszło, amerykańskie władze nie byłyby w stanie ewakuować obywateli USA. Oprócz tego amerykańscy obywatele otrzymali ostrzeżenie przed podróżami w destynacje, takie jak Rosja czy Ukraina i zachęcono ich do opuszczenia terytoriów tych krajów.

 

Zdaniem ukraińskich przedstawicieli kroki podjęte przez rząd Stanów Zjednoczonych są przedwczesne oraz wiążą się z nadmierną ostrożnością.

 

Władze rosyjskie do tej pory zaprzeczają planom działań militarnych. Jednocześnie szacuje się, że na granicy z Ukrainą znajduje się obecnie około 100 tys. rosyjskich żołnierzy. W sobotę (22.01) na teren Ukrainy dostarczono około 90 ton amerykańskich zasobów wojskowych, tj. broni i amunicji.

 

 

Źródło: BBC