Premier Izraela oferuje pomoc po ataku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Brookings Institution/Flickr

Premier Izraela oferuje pomoc po ataku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 18.01.2022, 17:37

Premier Izraela Naftali Bennet zaoferował wsparcie w zakresie bezpieczeństwa i wywiadu władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskch, po tym, jak w poniedziałek (17.01) w stolicy kraju Abu Zabi doszło do eksplozji zbiorników z paliwem. Zginęły trzy osoby, a sześć zostało rannych. Był to atak z użyciem drona, do którego przyznali się członkowie jemeńskiego ruchu Huti.

 

Jesteśmy gotowi zaoferować wam wsparcie w zakresie bezpieczeństwa i wywiadu, aby pomóc wam chronić waszych obywateli przed podobnymi atakami - napisał Bennett w liście do księcia koronnego Abu Zabi szejka Mohammeda Bin Zayeda Al Nahyana, faktycznego władcy ZEA. Nakazałem izraelskiemu establishmentowi bezpieczeństwa, aby zapewnił swoim odpowiednikom w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wszelką pomoc, jeśli będziecie zainteresowani - czytamy w tekście.

 

Ponadto premier Izraela opublikował post za pośrednictwem portalu Twitter, w którym dodał: Izrael stoi po stronie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Stoję po stronie Mohammeda bin Zayeda. Świat powinien przeciwstawić się terrorowi.

 

 

Funkcjonariusze lokalnej policji ustalili, że wybuch był wynikiem podpalenia, co doprowadziło do pożaru trzech zbiorników. Sprawcy do podłożenia ognia użyli drona, który spadł w pobliżu newralgicznej infrastruktury. Natarcie miało miejsce kilka dni po tym, jak Huti ostrzegli mieszkańców Abu Zabi przed intensyfikacją kampanii powietrznej przeciwko nim.

 

Ofiarami padli obywatel Pakistanu i dwaj Hindusi. Sześć osób natomiast odniosło obrażenia lekkie i średnie, ich stan nie zagraża życiu. Niewielki pożar miał miejsce także na budowie na międzynarodowym lotnisku w Abu Zabi.

 

Organizacja, której członkowie przyznali się do ataku, to ruch o charakterze polityczno-militarnym, skupiający szyickie plemiona zamieszkujące północno-zachodni Jemen. Huti - wspierani przez władze Iranu - od 2014 roku toczą wojnę domową z siłami prezydenta Jemenu, a w niektórych państwach, w tym ZEA, uznawani są za grupę terrorystyczną.

 

Koalicja wojskowa pod przywództwem Arabii Saudyjskiej, której częścią są ZAE, walczy z jemeńskim ugrupowaniem od 2015 roku. We wtorek (18.01) jej siły przepuściły nalot na stolicę Jemenu, Sanę. Był to najbardziej krwawy atak wojsk na to miasto od 2019 roku. Zginęło 14 osób.

 

Źródło: Bloomberg