Spór Lufthansy z Komisją Europejską o regulacje, które mają szkodzić klimatowi
- Data publikacji: 17.01.2022, 08:42
Przedstawiciele niemieckich linii lotniczych Lufthansa określają obowiązujące regulacje unijne jako szkodliwe dla klimatu. Ich zdaniem Komisja Europejska swoimi przepisami zmusza przewoźników do obsługiwania pustych – tzw. widmowych – lotów. Do końca marca ma się ich odbyć nawet 18 tysięcy.
Chodzi tu o zmienione zasady dotyczące wykorzystywania slotów lotniskowych, tj. przedziałów czasowych, w których samoloty mogą zajmować daną przestrzeń powietrzną, startować i lądować. W czasach sprzed pandemii COVID-19, przewoźnik był zobowiązany do wykonania 80% planowanych startów i lądowań. Niewykonanie tego wymogu mogło skutkować utratą przydziału lotniskowych slotów na rzecz innych przewoźników. Obecnie limit ten spadł do 50%, jednak nadal nie jest on adekwatny do zapotrzebowania, drastycznie malejącego w czasach pandemii. Tym samym przeloty bez pasażerów stały się coraz częściej występującym zjawiskiem.
Jak poinformował rzecznik linii, obecnie mowa jest o 100 niepotrzebnych, prawie wcale nieobsadzonych, lotach Lufthansy, które odbywają się codziennie w celu utrzymania ważnych praw do startu i lądowania. Jak opisują dziennikarze z portalu telewizji ARD: Jest to dziwaczny spór o ochronę klimatu, w który zaangażowane są obecnie Lufthansa i Komisja Europejska.
Tak nierealne cele do zrealizowania krytykują również inni przewoźnicy. Zgodnie z informacją przedstawicieli Brussels Airlines, mowa jest o około 3 tysiącach pustych lotów tej linii. Z kolei przedstawiciele holenderskiego KLM, należącego do francuskich linii Air France, skarżą się na dylemat, przed którym stoją: albo latać w połowie pustymi samolotami, albo stracić miejsca z powodu odwołanych lotów. Zdaniem dziennikarzy ARD działania Komisji Europejskie są sprzeczne z celami ochrony klimatu, wyznaczonymi w perspektywie do 2030 roku.
W sprawie głos zabrała również znana szwedzka działaczka na rzecz ochrony środowiska, Greta Thunberg, wyrażając wsparcie dla przewoźników za pośrednictwem portalu Twitter.
Rzecznik Komisji Europejskiej następująco odpiera zarzuty: - Europejskie przepisy zdecydowanie nie ponoszą winy za obecne puste loty. To nadal jest komercyjna decyzja każdej linii lotniczej czy obsługiwać lot, czy nie. Dzięki zmniejszeniu limitu slotów do 50% podczas pandemii, Bruksela unika pustych lub prawie pustych lotów. Lufthansa korzysta również z licznych wyjątków, które zostały zainicjowane przez niemieckiego koordynatora slotów. Ponadto żadna linia lotnicza do tej pory nie dostarczyła dowodów na rzekome widmowe loty.
Po przeciwnej stronie sporu opowiadają się przedstawiciele tanich linii lotniczych Ryanair. Jak skomentował szef Ryanaira, Michael O’Leary: - Lufthansa leje krokodyle łzy nad środowiskiem, ale jest gotowa zrobić wszystko, aby utrzymać swoje przedziały czasowe. Jego zdaniem Komisja powinna zignorować fałszywe twierdzenia oraz zmusić Lufthansę do zwolnienia slotów, z których nie chce korzystać.