Polski rząd zwrócił się do KE o wstrzymanie kar za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej

Jak poinformowali dziennikarze agencji Reuters, którzy dotarli do listu wysłanego przez przedstawicieli polskiego rządu do Komisji Europejskiej, rządzący zwrócili z prośbą o wstrzymanie kar nakładanych na Polskę w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. 

Wspomniany list miał zostać wysłany do przedstawicieli KE w poniedziałek, 10 stycznia. Polscy rządzący argumentują swój wniosek tym, że podjęli już działania mające na celu likwidację Izby Dyscyplinarnej, co wcześniej rządowi nakazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 

Polski ambasador przy Unii Europejskiej, Andrzej Sadoś, miał zaznaczyć w liście, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego podjęła już decyzję o zaprzestaniu przekazywania niektórych spraw do członków Izby Dyscyplinarnej, a rząd obecnie konsultuje projekty ustaw mających na celu kontynuację reformy sądownictwa. Dyplomata miał zwrócić się do Komisji Europejskiej z prośbą, aby jej przedstawiciele wstrzymali się z wysłaniem wezwań do zapłaty do czasu przeprowadzenia zapowiedzianych przez polski rząd reform. 

Stawka jest bardzo wysoka, bowiem w październiku ubiegłego roku sędziowie TSUE nałożyli na polski rząd karę w wysokości miliona euro dziennie za niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej. Obecnie Polska ma do zapłaty 73 miliony euro. 

Przedstawiciele KE 22 grudnia wysłali do polskiego rządu pismo z pytaniem, jakie środki zamierza podjąć w sprawie wykonania wyroku TSUE. Strona polska miała czas na odpowiedź do 10 stycznia. W razie, gdyby tłumaczenia polskiego rządu okazały się niewystarczające, unijni urzędnicy mieli wysłać wezwanie do zapłaty. 

Autorzy listu mieli zaznaczyć, że opóźnienie we wprowadzeniu odpowiednich przepisów, które całkowicie zawiesiłyby funkcjonowanie izby, wynika z potrzeby przeprowadzenia specjalnych konsultacji. W piśmie, które przesłali przedstawiciele polskich władz, napisano, że rząd nie ma możliwości przeprowadzenia zmian w krótszym terminie, aniżeli wynikający z konstytucji oraz odpowiednich ustaw. W liście tym nie sprecyzowano jednak, kiedy Izba Dyscyplinarna miałaby zostać zlikwidowana. 

Jak informują dziennikarze agencji Reuters, jeden z urzędników KE przekazał w wywiadzie z nimi, że takie argumenty nie są dla Komisji nowe ani wystarczające.

Źródło: Reuters