Mateusz Morawiecki zniósł górną granicę dodatków do pensji w Kancelarii Premiera
Kancelaria Premiera/flickr.com

Mateusz Morawiecki zniósł górną granicę dodatków do pensji w Kancelarii Premiera

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 11.01.2022, 16:42

W życie weszło rozporządzenie Mateusza Morawieckiego, znoszące, w niektórych przypadkach, limit dodatków do pensji dla pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM). Zdaniem autorów rozporządzenia, zmiana ma służyć uelastycznieniu zasad, jednak przedstawiciele opozycji są innego zdania.

 

Według nowych zasad w szczególnie uzasadnionych przypadkach dodatek służbowy może być przyznany w wysokości wyższej, niż dotychczasowe 40 proc. wynagrodzenia podstawowego. Do tej pory była to maksymalna wartość dodatku, a jego wysokość była uzależniona od charakteru, złożoności i efektów pracy.

 

Zmiany mają dotyczyć głównie sekretarzy, asystentów premiera oraz ministrów związanych z kancelarią. Jest to grupa osób, która ma najbliższy kontakt z najważniejszymi członkami rządu. Do tej pory pracownicy ci zarabiali do 7 tys. zł, co w połączeniu z dodatkiem dawało czasami kwotę do 10 tys. zł.

 

Celem nowelizacji jest uelastycznienie zasad przyznawania dodatków służbowych - brzmi uzasadnienie decyzji. Zmiany, które weszły w życie dzień przed sylwestrem (30.12), nie były jednak konsultowane z innymi organami, a rozporządzenie zostało podpisane przez premiera 28 grudnia ubiegłego roku. Tego samego dnia weszło też w życie.

 

- Co do zasady, ewentualny dodatek służbowy będzie przyznawany do wysokości 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego - twierdzi jednak przedstawiciel Centrum Informacyjnego Rządu. - Zwiększony dodatek będzie przyznawany wyjątkowo, tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Trudno na tym etapie oszacować, ilu pracowników będzie to dotyczyło - zapewnia.

 

Zdaniem senatora Koalicji Obywatelskiej i byłego prezesa NIK, Krzysztofa Kwiatkowskiego, niejasny zapis w rzeczywistości umożliwi podwyższenie premii dowolnemu pracownikowi, a dodatkowo będzie to usankcjonowane prawnie.

 

W 2022 roku cały budżet KPRM ma wzrosnąć o 40 proc. względem poprzedniego roku, do dyspozycji ma być aż 843 mln zł. Podwyżka jest tłumaczona powstaniem nowych pionów w kancelarii, m.in. rozbudowanego sektora IT, a także włączeniem do KPRM byłego ministerstwa cyfryzacji.

 

Chcemy w KPRM odejść od zatrudniania ekspertów przez firmy bodyleasingowe narzucające swoją niemałą prowizję i zaproponować szefom projektów IT rynkowe wynagrodzenie oraz umowę o pracę - wyjaśniał na Twitterze rządowy pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa, Janusz Cieszyński.

 

Źródło: Rzeczpospolita