Przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen – zdaniem rzecznika informacje o potencjalnych partnerach to spekulacje
Wistula/Wikimedia Commons

Przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen – zdaniem rzecznika informacje o potencjalnych partnerach to spekulacje

  • Data publikacji: 10.01.2022, 08:42

W niedzielę (09.01) doniesiono o wyborze potencjalnych partnerów transakcji, w ramach której miałoby dość do odkupienia części aktywów Lotosu. Dwa podmioty – saudyjski koncern Saudi Aramco oraz węgierski MOL – zostały wskazane nieoficjalnie przez dziennikarzy Radia Zet. Informacje następnie zdementowała rzeczniczka koncernu PKN Orlen, Joanna Zakrzewska.

 

 

Jak poinformowała, negocjacje nie zostały jeszcze sfinalizowane, a więc dotychczasowe doniesienia medialne miałyby być jedynie spekulacjami. W opublikowanym za pośrednictwem Twittera oświadczeniu można przeczytać, że priorytetem trwających rozmów ma być zapewnienie korzyści obu spółkom, ich akcjonariuszom oraz klientom, przy jednoczesnym zagwarantowaniu bezpieczeństwa energetycznego polskiej gospodarcze. We wpisie Joanny Zakrzewskiej zaprzeczono również spekulacjom o możliwej prywatyzacji Grupy Lotos. Jak opisano: Nadużyciem są również jakiekolwiek twierdzenia o rzekomej prywatyzacji Grupy Lotos. Połączenie obejmie dwie spółki mające tego samego właściciela i do tej pory konkurujące ze sobą, co jest niespotykane na europejskim rynku. Dodatkowo intencją PKN Orlen jest wybór takich partnerów do realizacji środków zaradczych, którzy umożliwią stabilny rozwój potencjalnie przejętych aktywów.

 

 

Na domniemanych partnerów transakcji zareagował w swoim wpisie za pośrednictwem Twittera dziennikarz śledczy Wirtualnej Polski, Szymon Jadczak, podkreślając fakt powiązań węgierskiej spółki MOL z Władimirem Putinem. Z kolei były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Janusz Kowalski, odniósł się do sprawy negatywnie, deklarując brak zgody na politykę rządu, która miałaby prowadzić do wyprzedaży polskiego majątku.

 

 

MOL to jeden z największych węgierskich koncernów, w którym udziały ma państwo. Spółka utrzymuje dobre relacje z rosyjskim koncernem Lukoil. Zdaniem Dominika Héjj, politologa specjalizującego się w tematyce węgierskiej, polityka energetyczna Węgier od lat dąży do uzależnienia od Rosji i polega m.in. na budowaniu jej kolejnych przyczółków w regionie.

 

 

W lipcu 2020 roku Komisja Europejska wydała warunkową zgodę dla przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen. W wyniku postępowania wyjaśniającego przedstawiciele KE wyrazili obawy, że zrealizowanie transakcji mogłoby zaszkodzić konkurencji m.in. na polskich rynkach hurtowej i detalicznej sprzedaży paliw silnikowych. Środkami zaradczymi miałoby być m.in. zbycie 30% udziałów rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych, zbycie 389 stacji detalicznych w Polsce (stanowiących około 80% sieci Lotos), sprzedaż wynoszącego 50% udziału Lotosu w spółce joint venture z BP zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych, udostępnienie konkurentom w Czechach rocznie do 80 tys. ton paliwa do silników odrzutowych w drodze otwartej procedury przetargowej. Spełnienie zaleconych przez KE wymogów umożliwiłoby nabywcom zbytych przedsiębiorstw oraz innym podmiotom skuteczne konkurowanie z powstałą w wyniku połączenia dwóch koncernów spółką. Na realizację wymogów termin przypadał początkowo na listopad 2021 roku, lecz został ostatecznie wydłużony do 14 stycznia 2022 roku.

 

Źródło: Komisja Europejska, PAP, money.pl