Trzech Polaków zginęło w Tatrach Słowackich [AKTUALIZACJA]

  • Data publikacji: 09.01.2022, 14:02

Ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służby do rana zawiesili poszukiwania trójki Polaków, którzy wyruszyli w piątek (7.01) z zamiarem wejścia na Gerlach. Od wczoraj nie ma z turystami kontaktu.

 

Przed północą centralę Horskiej Zachrannej Służby zawiadomił telefonicznie znajomy taterników, zaniepokojony brakiem kontaktu z nimi. Wśród zaginionych jest przewodnik ze Studenckiego Koła Przewodników Górskich w Krakowie.


Przez całą sobotę (8.01) turystów poszukiwano z pokładu śmigłowca. Na pomoc ruszyły także piesze wyprawy oraz ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zakopanego. Polaków nie udało się zlokalizować. O zmroku akcja została przerwana, ratownicy wznowią poszukiwania jutro (9.01) rano. - Nie można było namierzyć telefonów poszukiwanych. Akcja była prowadzona w rejonie Gerlacha, ale nie wiadomo czy tam doszli, czy może poszli w inne miejsce - powiedział  Adam Marasek, kronikarz TOPR.

 

Obecnie w Tatrach panują bardzo trudne warunki do wspinania. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Po długotrwałej odwilży i opadach deszczu, w góry wróciła zima i kilkunastostopniowe mrozy. Stara pokrywa śnieżna jest zlodowaciała i bardzo twarda – ostrzegają przedstawiciele Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na profilu facebookowym. Dodają, że do wędrowania w takich warunkach niezbędne są umiejętności poruszania się w rakach oraz posługiwania się czekanem.  

 

 

Aktualizacja, 9.01, godz. 14.02

 

Odnaleziono ciała trzech Polaków, którzy w piątek (7.01) udali się na Gerlach.

 

Dzisiaj (9.01) w godzinach popołudniowych ratownikom Horskiej Zachrannej Służby udało się odnaleźć trójkę Polaków, którzy byli poszukiwani w rejonie Gerlacha od piątku (7.01). Prowadzono intensywną akcję poszukiwawczą wykorzystując wszystkie dostępne środki- lokalizację telefonów komórkowych, poszukiwania z powietrza przy pomocy śmigłowców i drona. Akcja była prowadzona z pomocą ratowników Straży Pożarnej i Ratownictwa Medycznego, a także ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zakopanego, którzy w terenie korzystali z mobilnego urządzenia do wyszukiwania sygnału telefonów zaginionych.

 

Około południa ratownicy odnaleźli trzy ciała pod południową ścianą Małego Gerlacha, bez oznak życia. Obecnie trwają prace ratownicze, po których nastąpi przewiezienie szczątków do Starego Smokowca. Przyczyny wypadku będą badane. 

 

Polacy zamierzali wejść na Gerlach drogą przez Batożywiecką Próbę. Wśród nich był przewodnik górski UIMLA, który nie posiadał kwalifikacji do towarzyszenia klientom w terenie alpinistycznym.

Źródło: 24tp.pl, www.hzs.sk