Garzón: „Hiszpania eksportuje mięso złej jakości, ze zwierząt maltretowanych"

Przedstawiciele hiszpańskiej partii opozycyjnej, Partii Ludowej, zażądali natychmiastowej dymisji ministra do spraw konsumenckich, Alberto Garzóna, w związku z jego wypowiedzią krytykującą intensywny chów bydła. 

Garzón, członek Komunistycznej Partii Hiszpanii, w wywiadzie z redaktorem brytyjskiego dziennika The Guardian, który został opublikowany 26 grudnia 2021 roku, powiedział między innymi, że Hiszpania eksportuje mięso złej jakości ze zwierząt maltretowanych, z makrofarm. Minister ponadto zarzucił hiszpańskim rolnikom, że przez chów i hodowlę bydła zanieczyszczają glebę oraz wodę. 

Polityk zaapelował także do konsumentów o ograniczenie spożycia mięsa z uwagi na kryzys klimatyczny. Przekazał, że przeciętny Hiszpan zjada ponad kilogram mięsa tygodniowo, mimo że przedstawiciele krajowej agencji żywności zalecają ludziom spożywanie od 200 do 500 gramów. Zgodnie z wypowiedzią ministra, Hiszpanie zjadają więcej mięsa niż obywatele jakiegokolwiek innego kraju w Unii Europejskiej, przez co każdego roku ubojowi poddawanych jest 70 mln świń, sztuk bydła, owiec, kóz, koni i ptaków.

Lider Partii Ludowej, Pablo Casado, stwierdził, że wypowiedź ministra jest nie do zaakceptowania. Ponadto przedstawiciel partii przekazał za pośrednictwem serwisu Twitter, że to kolejny atak na producentów bydła. Casado zaapelował do Garzóna o sprostowanie wypowiedzi.

Z kolei w środę (5.01) przewodniczący organizacji Anafric, której członkowie stoją w obronie interesów rolników, Jose Friguls, poinformował, że członkowie organizacji pracodawców sektora mięsnego zagrozili podjęciem kroków prawnych, o ile Garzón nie sprostuje swojej wypowiedzi. 

- Wypowiedź Garzóna uważamy za haniebną. To kpina i całkowity brak znajomości branży. Zastrzegamy sobie prawo do podjęcia kroków prawnych w przypadku braku publicznego sprostowania - stwierdził Friguls. 

Ponadto przewodniczący organizacji zaznaczył, że w interesie producentów jest zapewnienie zwierzętom należytego dobrostanu, bowiem wiąże się to z wynikami produkcji. 

Źródła: Elmundo, Farmer, The Guardian