Władze Białorusi wydaliły polską konsul. Przedstawiciele MSZ reagują
Adrian Grycuk/Wikimedia

Władze Białorusi wydaliły polską konsul. Przedstawiciele MSZ reagują

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 05.01.2022, 20:10

Władze Białorusi wydaliły z kraju polską konsul pracującą w placówce w Brześciu. Strona białoruska twierdzi, że dyplomatka próbowała pomóc Polakowi, który po tym, jak spowodował wypadek drogowy, w którym zginęły dwie osoby, próbował zbiec z terytorium kraju. W odpowiedzi przedstawiciele polskiego MSZ natychmiast wezwali do wyjaśnień białoruskiego chargé d’affaires.

 

Pierwsi o sprawie poinformowali w środę (5.01) przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi. Na ministerialnej stronie internetowej pojawił się komunikat, w którego treści oznajmiono, że strona białoruska wezwała polskiego chargé d’affaires do stawienia się w jednej z tamtejszych placówek, celem wyjaśnienia całkowicie rażącego incydentu. Obywatel Polski brał udział w wypadku, na terytorium Białorusi, w którym zginęły dwie białoruskie dziewczęta. W związku z tym stał się podejrzanym spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Całkowicie logiczne było zastosowanie wobec niego tymczasowego ograniczenia prawa do wyjazdu z Republiki Białoruskiej. Jednak 3 stycznia 2022 r., aby uniknąć odpowiedzialności, obywatel ten próbował opuścić nasz kraj i ukryć się w Polsce, ale został zatrzymany przez straż graniczną - czytamy w komunikacie tamtejszego resortu.

 

Do wydarzenia odniósł się również sam rzecznik białoruskiego MSZ, Anatol Hłaz. - Nie widzimy możliwości kontynuowania pracy na terytorium Białorusi przez tego pracownika konsulatu. Poinformujemy o tym incydencie naszych zagranicznych partnerów. Liczymy, że nasi polscy koledzy wyciągną odpowiednie wnioski - oznajmił, nazywając jednocześnie wydarzenie oburzającym.

 

W dalszej części oświadczenia, Białorusini przekonują, iż nie mają wątpliwości co do tego, że w sprawie tej swój bezpośredni udział mieli pracownicy brzeskiej placówki konsularnej. Ustaliliśmy definitywnie, że próbę ucieczki zainicjowali i zorganizowali pracownicy Konsulatu Generalnego RP w Brześciu. Co więcej, zrobili to celowo, rozumiejąc zarówno zasadność ograniczenia wyjazdu podejrzanego, jak i fakt, że dwie osoby zginęły w wyniku wypadku. Czyli pracownicy polskiego konsulatu celowo nakłaniali swojego obywatela do łamania białoruskiego ustawodawstwa. Co więcej, wpisano go na międzynarodową listę poszukiwanych w związku z wypadkiem, w wyniku którego zginęli ludzie - wskazali pracownicy białoruskiego MSZ.

 

Na wydarzenie stanowczo zareagowali przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, którzy zdążyli już poinformować o wezwaniu białoruskiego chargé d’affaires, celem złożenia stronie polskiej stosownych wyjaśnień. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza fakt wezwania chargé d'affaires w sprawie związanej z wydaleniem polskiego konsula. Na obecnym etapie podejmowane są czynności w celu weryfikacji przekazanych informacji oraz wyjaśnienia sytuacji - napisał rzecznik prasowy resortu Łukasz Jasina w oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnej rządowej witrynie.

 

 

 

Źródło: gov.pl, mfa.gov.by, PAP

 

 

 

 

 

Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.