KE proponuje sklasyfikować gaz oraz energię jądrową jako przyjazne dla środowiska
SD-Pictures/pixabay.com

KE proponuje sklasyfikować gaz oraz energię jądrową jako przyjazne dla środowiska

  • Dodał: Karol Gąsienica
  • Data publikacji: 02.01.2022, 17:23

Dziennikarze brytyjskiego Financial Times dotarli do projektu tekstu prawnego, przygotowanego przez Komisję Europejską, zgodnie z którym gaz ziemny oraz energia jądrowa miałyby zostać sklasyfikowane jako zielone źródła energii. Projekt ten powstał w celu stworzenia unijnego systemu klasyfikacji, który miałby pomóc przedstawicielom rynków finansowych zdecydować, co rzeczywiście można uznać za zrównoważoną inwestycję.

 

Zgodnie z propozycją członków Komisji Europejskiej, w ramach klasyfikacji zrównoważonego finansowania, na co najmniej następne 20 lat utorowana zostanie droga do inwestowania w elektrownie atomowe, a co najmniej na 10 - w wydobywanie gazu ziemnego.

 

Nowy system klasyfikacji ma być pierwszą próbą określenia przez liczącego się światowego regulatora, co należy uznać za zrównoważoną działalność gospodarczą. Przedstawiciele Unii Europejskiej chcą też w ten sposób walczyć z tzw. greenwashingiem, czyli przekazem marketingowym, który opiera się na fałszywych lub wprowadzających w błąd deklaracjach, jakoby produkcja danego produktu miałaby być korzystna dla środowowiska, a przynajmniej mu nie szkodzić. 

 

W projekcie tekstu prawnego, który miał zostać rozesłany do przedstawicieli rządów państw członkowskich w piątek (31.12) wieczorem, napisano, że jako przyjazne dla środowiska należy uznać energię jądrową oraz gaz ziemny, jednak nie ma być to zgoda bezwarunkowa. Produkcja energii jądrowej nie wiąże się co prawda z wysoką emisją gazów cieplarnianych, jednak wytwarza się przy niej wiele toksycznych odpadów, które mogą skazić środowisko. W związku z tym konieczne jest ich odpowiednie składowanie i utylizacja. Wydobywanie gazu ziemnego z kolei wiąże się z wytwarzaniem do atmosfery dwutlenku węgla, jednak jego zwolennicy twierdzą, że jest to nieporównywalnie mniejsza ilość niż w przypadku tradycyjnych paliw kopalnych. 

 

W związku z tym we wspomnianym projekcie zapisano, iż produkcję energii jądrowej należy uznać za zrównoważoną działalność gospodarczą, jeśli kraje, na których terytorium znajdują się elektrownie, są w stanie bezpiecznie pozbyć się toksycznych odpadów i nie powodują znacznych szkód dla środowiska. Budowa nowych elektrowni atomowych miałaby zostać uznana za zieloną przy udzielaniu zezwoleń do 2045 r. Z kolei inwestycje w wydobycie gazu ziemnego miałyby zostać uznane jako przyjazne dla środowiska wyłącznie przejściowo. Tutaj również wymieniono szereg warunków, które musiałyby spełnić władze danego państwa, aby daną inwestycję uznać za zieloną

 

Najprawdopodobniej na opisywane zapisy nowego projektu miał wpływ silny sprzeciw przedstawicieli pronuklearnych państw członkowskich pod przewodnictwem Francji, a także państw południowej i wschodniej Europy wobec prób sklasyfikowania dominujących u nich źródeł energii jako nieprzyjaznych środowisku, przez co inwestycje w nie mogłyby stać się nieopłacalne. 

 

Krytyka wprowadzenia restrykcyjnej polityki energetycznej przez Unię Europejską nasiliła się w ostatnich miesiącach w związku z trwającym kryzysem energetycznym, spowodowanym między innymi przez decyzje władz Federacji Rosyjskiej. Rządy państw członkowskich UE zmuszone są do importowania około 3/4 konsumowanego przez siebie gazu ziemnego, z czego większość pochodzi właśnie z Rosji. 

 

Nowy projekt KE będzie musiał zostać przyjęty przez większość rządów państw członkowskich, a także przez Parlament Europejski. Zgodnie z przewidywaniami, nowe prawo uzyska prawdopodobnie poparcie wymaganej większości przedstawicieli państw członkowskich. Francuski minister do spraw europejskich, Clement Beaune, powiedział, że propozycja jest dobra pod względem technicznym i podkreślił, że UE nie może stać się neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. bez energii jądrowej.

 

Jednak nie brakuje także krytyków nowej propozycji. Niektórzy politycy, a także członkowie organizacji ochrony środowiska bardzo sceptycznie podchodzą do tego projektu. - Propozycje Komisji Europejskiej osłabiają dobrą klasyfikację zrównoważonego rozwoju - powiedział Robert Habeck, niemiecki minister gospodarki. W podobnym tonie wypowiedziała się także austriacka minister ds. ochrony klimatu.

 

 

Źródło: Financial Times/Deutsche Welle

 

 

Karol Gąsienica – Poinformowani.pl

Karol Gąsienica

Jeden z szefów portalu Poinformowani.pl. Szczególnie interesuję się polityką oraz stosunkami międzynarodowymi i właśnie w tym obszarze tematycznym skupiają się publikowane przeze mnie informacje.