Australia: protestujący podpalili dawny budynek parlamentu w stolicy
JJ Harrison/Wikimedia Commons

Australia: protestujący podpalili dawny budynek parlamentu w stolicy

  • Data publikacji: 30.12.2021, 12:54

W czwartek (30.12) podczas demonstracji na rzecz suwerenności Aborygenów podpalono dawny budynek parlamentu w Canberze. Nikt nie został ranny, ogień ogarnął drzwi wejściowe, a następnie został ugaszony.

 

Przedstawiciele policji poinformowali, że incydent nastąpił po dwóch tygodniach protestów, które odbywają się na miejscu. Do tej pory tego typu przemoc w trakcie demonstracji była rzadkością w Australii, ale od wybuchu pandemii do podobnych sytuacji dochodzi coraz częściej. Premier Scott Morrison potępił zajście, mówiąc: - Nie tak działa Australia. Jestem zniesmaczony i zbulwersowany zachowaniem, które sprawiło, że Australijczycy przybyli i podpalili taki symbol demokracji w tym kraju.

 

Inni rządowi przedstawiciele również skrytykowali czwartkowy atak, określając go mianem ataku na demokrację. Wicepremier Barnaby Joyce opublikował na swoim koncie na Twitterze następujący komentarz: Podpalenie budynku nie jest zgodnym z prawem do demonstracji, to przestępstwo i to poważne. Jego poprzednik, Michael McCormack, również odniósł się do ostatnich wydarzeń: - Stary budynek parlamentu płonie, a protestujący krzyczą: „Niech się pali! Niech się pali!" Jakie to haniebne. Oburzający atak na naszą demokrację, naszą historię, naszą suwerenność. Ta współczesna skłonność do burzenia naszej przeszłości nie ma sensu.

 

Niektórzy z demonstrujących mieli określać się mianem suwerennych obywateli oraz deklarować swoją przynależność do grup antyrządowych.

 

 

Australijski parlament został przeniesiony do nowego budynku na Capital Hill w 1988 roku, ale stary budynek pozostał w użytku jako muzeum oraz obiekt dziedzictwa narodowego. Jak poinformowano, pracownicy znajdujący się wewnątrz zabytkowego budynku mieli zostać szybko ewakuowani.

 

Miejscowi aktywiści organizują demonstracje poprzedzające 50. rocznicę ustanowienia Tubylczej Ambasady Namiotowej na trawnikach przed dawnym parlamentem. Od 1992 roku Ambasada Namiotowa jest stałym elementem otoczenia przed budynkiem, jednakże nie zawsze jest ona uczęszczana. Przedstawiciele stołecznej policji (ACT) poinformowali, że w ostatnich tygodniach aktywność w tym obszarze znacznie wzrosła.

 

20 grudnia Muzeum Demokracji Australijskiej, mieszczące się w budynku, było zmuszone do zamknięcia działalności podczas demonstracji określonej mianem pokojowego sit-in. Przedstawiciele muzeum informowali wówczas, że uznali prawa protestujących do pokojowego protestu. Do tej pory brak jest komentarza odnoszącego się do czwartkowego incydentu. Policja ACT wszczęła dochodzenie w sprawie wybuchu pożaru.

 

 

Źródło: BBC