Floryda: mężczyzna został zaatakowany przez tygrysa

W czwartek (30.12) media poinformowały, że w ogrodzie zoologicznym na Florydzie tygrys malajski zaatakował pracownika serwisu sprzątającego, który wszedł na niedozwolony obszar. Zwierzę zostało zastrzelone przez służby, a mężczyzna przetransportowany do placówki medycznej.

Zdarzenie miało miejsce w środę (29.12) w Naples Zoo około godziny 18:30 czasu lokalnego. Wówczas pracownik serwisu sprzątającego, który miał zająć się sprzątaniem toalet i sklepu z pamiątkami, wszedł na niedozwolony obszar znajdujący się przy wybiegu kotowatego. Pracownika i tygrysa dzieliło jedynie cienkie ogrodzenie. Według przedstawicieli biura szeryfa mężczyzna najprawdopodobniej zaczął głaskać samca tygrysa malajskiego lub go karmić przez ogrodzenie, po czym doszło do ataku. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami, tygrys chwycił zębami pracownika za ramię i pociągnął za sobą. 

Mężczyznę, którego ręka była w paszczy zwierzęcia, znalazł zastępca biura szeryfa. Zastępca kopnął w ogrodzenie, aby odstraszyć zwierzę, ale na próżno. Zgodnie z zeznaniami zastępcy, był on zmuszony zastrzelić tygrysa. Pracownik serwisu sprzątającego został przetransportowany helikopterem do szpitala rejonowego. 

Tygrys, który dopuścił się ataku, był 8-letnim samcem o imieniu Eko. Przybył do Naples Zoo z Seattle w grudniu 2019 roku. Tygrys malajski jest podgatunkiem tygrysa azjatyckiego i narodowym symbolem Malezji. Jest to podgatunek krytycznie zagrożony wyginięciem. 

Źródło: ABC News