Wyrzutnie Tor-M2 dla Białorusi

Federalna Służba Współpracy Wojskowo-Technicznej Rosji przekazała, że białoruskie ministerstwo obrony nie wystąpiło o sprzedaż systemów przeciwlotniczych S-400, co było ostatnio sugerowane przez Aleksandra Łukaszenkę. Trwają za to negocjacje zakupu systemów Tor-M2.

W listopadzie szef Federalnej Służby Współpracy Wojskowo-Technicznej Dmitrij Szugajew oświadczył, że Białoruś nie prowadzi obecnie rozmów na temat zakupu systemów przeciwlotniczych S-400, ale uznał też, że nie widzi przeszkód dla potencjalnych dostaw tej broni na Białoruś. Było to nawiązanie do wrześniowych deklaracji Łukaszenki dotyczących tego zakupu. Z kolei w ostatnich tygodniach białoruski prezydent mówił o jego obecności w rosyjsko-białoruskim ośrodku szkoleniowym, lecz to są zestawy rosyjskie.

Wiele wskazuje na to, że Białoruś nie jest w stanie zapłacić za S-400, za to są prowadzone rozmowy o dostawie kolejnej partii zmodernizowanych systemów krótkiego zasięgu Tor-M2. Obecnie za naszą wschodnią granicą znajduje się 5 baterii tych systemów, przekazywanych w latach 2011-2018, a każda z nich składa się z 4 wyrzutni. Wystrzeliwane rakiety mają zasięg 15 km, a poszczególne wyrzutnie są w stanie zaatakować do 4 celów powietrznych jednocześnie.

Źródło: Defence 24