Poznań: bomba z czasów II WŚ na dnie jeziora Kierskiego
Radio Poznań/YouTube

Poznań: bomba z czasów II WŚ na dnie jeziora Kierskiego

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 13.12.2021, 11:48

Około godz. 9:00 rozpoczęła się akcja wydobycia bomby z czasów II Wojny Światowej z jeziora Kierskiego pod Poznaniem. Niewypałem - który został odnaleziony w środę (8.12) przez szkolących się nurków na głębokości 5 m - zajmują się wojskowi z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

 

W niedzielę (12.12) nurkowie-saperzy zeszli pod wodę trzykrotnie, by obejrzeć znalezisko. Wcześniej pod uwagę była brana opcja zdetonowania ładunku w wodzie, ale jego stan jest na tyle dobry, że pozwala na wydobycie. 

 

- Nurkowie kilka razy schodzili pod wodę - mówi por. Łukasz Koziarski ze sekcji prasowej 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. - Uznali, że wariant wydobycia bomby przy pomocy pontonu wydobywczego będzie najwłaściwszy. Będzie wyznaczona strefa bezpieczeństwa o promieniu około 200 metrów, ale nie przewidujemy żadnej ewakuacji - dodaje.

 

 

Terenu wokół plaży w Chybach pod Poznaniem strzegą policjanci, a jednostka policyjnych pirotechników pojawiła się na miejscu już w środę (8.12). Kolejnym krokiem było wezwanie patrolu saperskiego, ostatecznie sprawą zajęła się grupa ze Świnoujścia.

 

- Ustalono, że jest to niemiecka bomba lotnicza SD70. Sprawdziliśmy wszystkie parametry: stan uzbrojenia, stan techniczny, rejon dookoła obiektu. [...] W poniedziałek bomba będzie podjęta i przekazana miejscowemu patrolowi saperskiemu w celu neutralizacji. Bomba jest w stosunkowo dobrym stanie, więc akcja powinna pójść bardzo sprawnie. Miejmy nadzieję, że nie będzie żadnych komplikacji - powiedział PAP w niedzielę po południu chorąży marynarki Michał Jodłoski, dowódca 41. zespołu rozminowania Grupy Nurków Minerów ze świnoujskiej 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. - W jej pobliżu odnaleźliśmy lotki. To świadczy o tym, że ona nie była przemieszczana, po tym, jak wpadła do jeziora, leżała cały czas w tym samym miejscu - dodał.

 

Nurkowie-saperzy będą musieli jeszcze przeczesać pobliski obszar, by sprawdzić, czy dookoła tego przedmiotu nie ma innych przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych i czy mamy do czynienia z porzuconą amunicją, niewybuchem, niewypałem. Akcja potrwa kilka godzin.

 

Źródło: Radio Poznań