Lider rosyjskiej opozycji aresztowany na 30 dni

Przywódca rosyjskiej opozycji Aleksiej Navalny został aresztowany na 30 dni. Navalny twierdzi, że jest to próba powstrzymania protestów przeciwko wielkiej reformie emerytalnej. 

Opozycjonista ma 42 lata. Został zatrzymany w sobotę w Moskwie, następnie zarzucono mu zorganizowanie 28 stycznia, w pobliżu Placu Czerwonego, nielegalnego wiecu opozycyjnego. Działania rosyjskich służb rozpoczęły się tuż po tym, kiedy Navalny wezwał Rosjan do uczestnictwa w protestach zaplanowanych na 9 września. Manifestacje będą skierowane przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego kobiet z 55 do 63 lat i mężczyzn do 65 lat. 

Policja poinformowała, że nie mogła zatrzymać Navalnego już w styczniu, ponieważ nie znała jego lokalizacji. Co ciekawe, opozycjonista spędził znaczną część maja w areszcie, za organizację protestu w centrum Moskwy w przededniu inauguracji Władimira Putina na czwartą kadencję prezydencką. 

Putin obiecał w 2005 roku, iż nigdy nie podniesie wieku emerytalnego. W czerwcu jednak rząd ogłosił plany reformy emerytalnej, której - według sondaży - sprzeciwia się około 90% społeczeństwa. 

Aleksiej Navalny również poinformował, że minister sprawiedliwości odrzucił jego wniosek o zarejestrowanie partii politycznej "Rosja przyszłości". Już po raz trzeci w ciągu sześciu lat Navalny i jego zwolennicy bezskutecznie starają się zarejestrować partię, która mogłaby kandydować w wyborach regionalnych i krajowych.