Putin nie przestaje gromadzić sił militarnych na granicy z Ukrainą
The Presidential Press and Information Office, kremlin.ru/Wikimedia

Putin nie przestaje gromadzić sił militarnych na granicy z Ukrainą

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 03.12.2021, 22:00

Amerykańscy urzędnicy biją na alarm w związku z nagromadzeniem licznych wojsk oraz wszelkiego rodzaju wyposażenia militarnego przy granicy rosyjsko-ukraińskiej. Według najnowszych danych wywiadowczych, rząd Władimira Putina rozlokował tuż przy terytoriach należących do Ukrainy wystarczająco dużo sił, które umożliwiają mu natychmiastową inwazję wraz z zapewnieniem długotrwałych dostaw zaopatrzenia na potencjalny teren walk.

 

Jak donoszą dziennikarze BBC, gdyby przywódca Rosji zdecydował się na atak zbrojny przeciwko Ukrainie, jego siły są w stanie przystąpić do ofensywy niemalże natychmiast. Oprócz tego, że wzdłuż granicy z Ukrainą przebywa ok. 115 tys. rosyjskich żołnierzy, jest tam też liczne uzbrojenie, włącznie z całym zapleczem logistycznym. Wspomniane wyposażenie umożliwia zorganizowanie linii zaopatrzenia, która w przypadku ataku na Ukrainę transportowałaby na teren starć m.in. żołnierzy jednostek medycznych oraz paliwo. Według dziennikarzy amerykańskiego giganta medialnego już na obecną chwilę infrastruktura wojskowa oraz sprzęt zlokalizowane w tym rejonie pozwoliłyby zaopatrywać siły frontowe przez siedem do 10 dni.

 

Informacje na ten temat potwierdzają Amerykanie. Przedstawiciel Partii Demokratycznej Mike Quigley, który zasiada w komisji do spraw wywiadu w Kongresie Stanów Zjednoczonych powiedział, że Rosja jest w stanie dokonać inwazji kiedy zechce, dodając, że możliwości Rosji byłyby równoznaczne ze współczesnym blitzkriegiem. Ponadto, jak relacjonują dziennikarze zagranicznej redakcji, inny wysoki rangą urzędnik administracji zakomunikował, że funkcjonariusze służb wywiadowczych USA zaobserwowali w ostatnich dniach dodatkowe wojska rosyjskie w regionie przygranicznym. Według doniesień zza oceanu, niektórzy z wysokich rangą urzędników uważają, że działania władz rosyjskich mają na celu wymuszenie ustępstw od Zachodu lub wywarcie presji na Zełenskim, co skutkowałoby odstąpieniem od dążenia rządu Ukrainy do wstąpienia w struktury europejskie. Na szczególną uwagę zasługuje tu przede wszystkim wypowiedź Antony'ego Blinkena, który podczas wizyty w Łotwie powiedział: - Nie wiemy, czy prezydent Putin podjął decyzję o inwazji. Wiemy, że w krótkim czasie może to zrobić, jeśli tak zdecyduje.

 

Zgodnie z tymi doniesieniami władze Stanów Zjednoczonych planują wysłać na Ukrainę więcej broni przeciwpancernej, m.in. pociski Javelin, ale na obecną chwilę nie jest to realne, bowiem w ostatnim czasie wycofano się choćby z dostarczania Armii Ukraińskiej pocisków Stingers. Powodem kroku wstecz, wykonanego przez Amerykanów, ma być fakt, iż Putin mógłby uznać tego rodzaju działania za celowe prowokacje z ich strony. Zachodni urzędnicy mają przekonywać przedstawicieli zwaśnionych stron na dyplomatyczne rozwiązania, w szczególności na pełne wdrożenie porozumień mińskich, czyli protokołu o obustronnym zawieszeniu broni, podpisanym przez Ukrainę i Rosję w 2015 roku. - Do tanga trzeba dwojga, a jeśli nasi rosyjscy przyjaciele są gotowi do realizacji swoich zobowiązań pod Mińskiem, a nasi ukraińscy przyjaciele również, to w pełni to poprzemy i jest to najlepszy sposób na uniknięcie ponownego kryzysu na Ukrainie - napisał w czwartek (02.12) Blinken. Choć dokument ten określany jest jako nieproporcjonalnie korzystny dla rządu Putina, przedstawiciele rządu USA naciskają na władze w Kijowie i w Moskwie, aby wdrożyły wskazane w nim warunki. 

 

Oprócz wypełnienia wskazań określonych we wspomnianym protokole, przedstawiciele administracji rządowej USA mają zabiegać o wprowadzenie zmian konstytucyjnych przez Radę Najwyższą Ukrainy, które dałyby autonomię pozostającego pod kontrolą separatystów Donieckowi. Jak można się łatwo domyśleć, Ukraińcy odrzucili tę propozycję, argumentując tym samym, że porozumienia z Mińska nie wymagają ingerencji w konstytucję państwa. Ponadto, jak stwierdził sam Antony Blinken, Rosja nie wdrożyła wszystkich postanowień z Mińska, w tym zawieszenia broni, wycofania wszelkiej ciężkiej broni z linii kontaktowej na wschodniej Ukrainie oraz całkowitej wymiany więźniów politycznych.

 
Źródło: CNN

 

 

Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.