Algieria: druga ofiara śmiertelna cholery

  • Data publikacji: 26.08.2018, 17:10

Algierski minister zdrowia poinformował o drugiej ofierze epidemii cholery, która rozprzestrzenia się w kraju. Obie ofiary pochodziły z miejscowości Boufarik, miasta w prowincji Blida. Łącznie od 7 sierpnia hospitalizowanych zostało 139 osób, z czego w 46 przypadkach potwierdzono obecność wirusa.  

 

Inne przypadki cholery odnotowano w prowincjach Bouira, Tipaza, Medea i Ain Defla, a także w stolicy. Władze zapewniają, że sytuacja jest stabilna, a zachorowania ograniczają się do kilku rodzin. Prowadzone śledztwo ma wyjaśnić, w jaki sposób doszło do wybuchu epidemii, jednak już teraz rząd sugeruje, że najprawdopodobniej jest ona spowodowana przez żywność i niewłaściwą higienę. 

 

Oficjalne potwierdzenie wybuchu epidemii miało miejsce 23 sierpnia, podczas konferencji zwołanej przez ministra zdrowia Algierii. Wywołało to oburzenie opinii publicznej, ponieważ władze ukrywały pojawienie się choroby. Na konferencji zorganizowanej 20 sierpnia ministerstwo zdrowia podało informację o 88 przypadkach zatrucia pokarmowego. Niektórzy oskarżają rząd o zaniedbanie i utrzymują, że to opieszałość administracji publicznej doprowadziła do wybuchu epidemii. 

 

Wzburzenie wywołał także Zoubir Harrath, szef Instytutu Pasteura, instytucji współodpowiedzialnej za zdrowie publiczne, który podczas konferencji prasowej zaznaczył, że epidemia cholery wybuchła również w Jemenie, Nigrze i Czadzie. Zdaniem Harratha decyzja o upublicznieniu informacji o epidemii jest przejawem przejrzystości i politycznej odwagi. 

 

Zaniepokojeni rozwojem sytuacji są Maroko i Tunezja, sąsiedzi Algierii. Marokański minister zdrowia, Anas Doukkali, wprowadził w podległym mu ministerstwie stan gotowości, aby móc jak najszybciej wykryć ewentualne przypadki cholery. Władze Tunezji natomiast ostrzegły swoich obywateli, aby nie spożywali wody nieznanego pochodzenia i dokładnie dezynfekowali żywność, zwłaszcza warzywa i owoce.