Pakistan: spalono posterunek i 4 komisariaty policji

W poniedziałek (29.11) pakistańskie władze poinformowały, że w północno-zachodniej części kraju tłum muzułmanów spalił posterunek i 4 komisariaty policji po tym, jak funkcjonariusze odmówili wydania niezrównoważonego psychicznie mężczyzny, któremu postawiono zarzuty zbezczeszczenia Koranu. Muzułmanie chcieli zlinczować podejrzanego.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę (28.11) w mieście Ćarsadda. Policjanci początkowo stawiali opór, jednak uciekli po tym, jak tysiące osób zaczęło atakować budynki policji. Tłum zdewastował również pojazdy zaparkowane przy budynkach. Funkcjonariusze unikali użycia siły, aby nikogo nie skrzywdzić, jednak finalnie użyto gazu łzawiącego i wezwano żołnierzy w celu przywrócenia porządku. Obecnie służby pracują nad aresztowaniem osób odpowiedzialnych za atak. Szacuje się, że w zamieszkach brało udział około 4,5 tys. osób. Żaden funkcjonariusz nie został ranny.

Za zbezczeszczenie Koranu w Pakistanie grozi kara śmierci. Często same zarzuty popełnienia tego przestępstwa są przyczyną przemocy ze strony muzułmanów. Według przedstawicieli międzynarodowych i krajowych organizacji zajmujących się prawami człowieka zarzuty zbezczeszczenia świętej księgi są stawiane w celu zastraszania mniejszości religijnych. W 2017 roku grupa studentów z Uniwersytetu Abdul Wali Khan w mieście Mardan zamordowała innego studenta po tym, jak rzekomo udostępniał bluźniercze wpisy w serwisie Facebook. 

Źródła: AP News, Tribune