Etiopia: premier Abiy Ahmed będzie dowodził armią „z frontu walki”
- Dodał: Marcin Janik
- Data publikacji: 23.11.2021, 19:37
Premier Etiopii Abiy Ahmed, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, powiedział, że od wtorku (23.11) będzie dowodził armią swojego kraju z frontu walki, co jest kolejnym krokiem w obliczu trwającego od roku konfliktu, który zbliża się do stolicy kraju, Addis Abeby.
Szacuje się, że dziesiątki tysięcy ludzi zostało zabitych, a setki tysięcy zepchniętych w warunki głodu od listopada ubiegłego roku, kiedy premier zarządził ofensywę wojskową przeciwko bojownikom Ludowego Frontu Wyzwolenia Tigraju (TPLF), którzy zdominowali rząd centralny, zanim Abiy Ahmed objął urząd w 2018 roku.
Premier powiedział, że ruch był odpowiedzią na ataki na federalne bazy wojskowe, lecz przedstawiciele TPLF twierdzą, że został niesprawiedliwie skierowany.
W ciągu roku rząd Abiy'a przeszedł od opisywania konfliktu w Tigraju jako operacji egzekwowania prawa do wojny egzystencjalnej. W związku z wycofaniem się etiopskiego wojska z Tigraju w czerwcu i doniesieniami o jego osłabieniu w ostatnich miesiącach, przedstawiciele rządu ogłosili sześciomiesięczny stan wyjątkowy i wezwali wszystkich zdolnych do walki obywateli.
Od jutra zmobilizuję się na front, by stanąć na czele sił obronnych. Ci, którzy chcą być wśród etiopskich dzieci, które zostaną okrzyknięte przez historię, powstańcie dziś dla swojego kraju. Spotkajmy się na froncie walki - poinformował Abiy Ahmed za pośrednictwem portalu Twitter. W oświadczeniu 45-letniego premiera, byłego żołnierza, nie podano, dokąd dokładnie uda się we wtorek.
Decyzję podjęto w momencie, gdy siły Tigraju nadal naciskały w kierunku Addis Abeby, przejmując kontrolę nad miastem Shewa Robit, położonym zaledwie 220 km na północny wschód od stolicy. Większa część północnej Etiopii jest odcięta od komunikacji, a dostęp dziennikarzy jest ograniczony, co sprawia, że trudno jest potwierdzić doniesienia z pola walki.
