Niemiecki regulator zawiesił proces certyfikacji Nord Stream 2
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 16.11.2021, 13:30
Przedstawiciele niemieckiej Federalnej Agencji ds. Sieci poinformowali we wtorek (16.11), że proces certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 został zawieszony.
Po analizie dokumentów przedstawionych przez operatora Nord Stream 2 urzędnicy niemieckiej agencji doszli do wniosku, że certyfikacja nie jest obecnie możliwa. W uzasadnieniu podano, że operator jest zobowiązany posiadać strukturę organizacyjną zgodną z niemieckim prawem. Spółka zależna, która ma obsługiwać niemiecką część Nord Stream 2, nie spełnia warunków, aby zostać uznaną za niezależnego operatora przesyłu. Oznacza to, że aby proces certyfikacji został wznowiony, konieczne będzie przeorganizowanie firmy zarządzającej całą instalacją.
Spółka Nord Stream 2 AG zarejestrowana jest w Szwajcarii, jednak, aby proces certyfikacji przebiegł pomyślnie, powinna ona działać na gruncie prawa niemieckiego. W związku z tym, niemiecki regulator poinformował, że spółka, która będzie odpowiadać za odcinek gazociągu znajdujący się na niemieckich wodach terytorialnych, zdecydowała, że nie zmieni formy działania, lecz powoła kolejną spółkę zależną.
W obliczu takiego przebiegu sprawy, proces certyfikacji zostaje wstrzymany do czasu przeniesienia do nowego podmiotu najważniejszych aktywów i zasobów ludzkich. Przedstawiciele niemieckiej agencji poinformowali, że kiedy te warunki zostaną spełnione, proces certyfikacji będzie mógł być kontynuowany.
Na decyzję niemieckiego regulatora szybko zareagował rynek, bowiem ceny gazu zdrożały o ok. 5 euro za MWh.
Nord Stream 2 to gazociąg, który biegnie bezpośrednio z Rosji do Niemiec. Wiele europejskich rządów, w tym polski sprzeciwiało się jego budowie, ponieważ obawiano się, że dzięki niemu rosyjskie władze będą mogły szantażować i używać dostaw gazu jako broni przeciwko krajom Europy środkowo-wschodniej, między innymi przeciwko Ukrainie.
