Mjanma: amerykański dziennikarz skazany na 11 lat pozbawienia wolności
Ichigo121212/pixabay.com

Mjanma: amerykański dziennikarz skazany na 11 lat pozbawienia wolności

  • Data publikacji: 12.11.2021, 14:13

W piątek (12.11) redaktor naczelny magazynu "Frontier Myanmar", Danny Fenster, usłyszał wyrok skazujący go na 11 lat pozbawienia wolności. Zarzuty, które przedstawił mu kontrolowany przez birmańską juntę sąd, to m.in. kontaktowanie się z nielegalnymi organizacjami,  naruszenie przepisów wizowych, rozpowszechnianie fałszywych i podżegających informacji.

 

Fenster został zatrzymany 24 maja na lotnisku w Rangunie, gdy planował udać się do Detroit, aby zobaczyć się ze swoją rodziną. Od tamtej pory przebywał w tamtejszym więzieniu Insein. Oprócz zarzutów, za które usłyszał już wyrok, ma odpowiadać przed innym sądem w zakresie związków z grupami terrorystycznymi oraz podżegania do buntu. Grozi mu nawet dożywocie za jeden z powyższych aktów oskarżenia.

 

Than Zaw Aung, prawnik oskarżonego, poinformował, że dziennikarz odpowiada za przynależność do innego portalu informacyjnego "Myanmar Now", który miał zostać przymusowo zamknięty w tym roku przez birmańską juntę. Fenster natomiast zakończył swoją współpracę z platformą w lipcu zeszłego roku. Rzekomo to Swe Win, redaktor naczelny portalu, zapomniał donieść Ministerstwu Informacji o jego zeszłorocznej rezygnacji, dlatego sąd nie bierze tego faktu pod uwagę.

 

 

Phil Robertson, zastępca dyrektora ds. praw człowieka w Azji, poinformował: - Ten długi wyrok pozbawienia wolności dziennikarza jest karykaturą sprawiedliwości wydaną przez sąd działający na zawołanie junty wojskowej Myanmaru. Danny Fenster nie zrobił niczego, co należałoby uznać za przestępstwo. Ten fałszywy wyrok powinien zostać uchylony, a Fenster powinien zostać natychmiast zwolniony i należy mu umożliwić opuszczenie kraju, jeśli tego chce.

 

- Birma musi przestać więzić dziennikarzy za to, że wykonują swoją pracę polegającą na informowaniu o wydarzeniach bieżących - dodał Shawn Crispin, przedstawiciel Azji Południowo-Wschodniej z nowojorskiego Komitetu Ochrony Dziennikarzy.

 

Birmańska junta znacznie ograniczyła wolność działającej prasy w państwie, zamykając praktycznie wszystkie krytyczne wobec władzy platformy i aresztując około 100 dziennikarzy, z których około 30 pozostaje w więzieniu. Niektóre z zamkniętych placówek nadal działają bez licencji, kontynuując publikacje, podczas gdy ich pracownicy unikają aresztowania.

 

 

Źródło: AP News