Wielka Brytania: w 2021 roku zaspokojono 417 roszczeń odszkodowawczych w związku z wojną w Iraku

  • Data publikacji: 06.11.2021, 19:57

Jak podaje The Guardian, brytyjskie Ministerstwo Obrony, po rozstrzygnięciu 417 roszczeń odszkodowawczych związanych z wojną w Iraku, wypłaciło tylko w tym roku łącznie kilka milionów funtów. To odpowiedź na zarzuty o nieludzkie i okrutne traktowanie Irakijczyków - w tym arbitralne zatrzymania i napaści dokonywane przez wojsko brytyjskie.

 

Wypłacone w tym roku 417 odszkodowań jest wynikiem orzeczenia Sądu Najwyższego, który uznał, że siły brytyjskie w Iraku naruszyły konwencje genewskie i Ustawę o prawach człowieka.

 

Martyn Day, polityk wspierający prawników Leigh Day, którzy wnieśli pozew, powiedział The Guardian: - Ministerstwo Obrony po cichu rozstrzygało roszczenia. Roszczenia dotyczące mieszanki przypadków, takich jak niesłuszne pozbawianie wolności czy napaści. To pokazuje, że jeśli chodzi o zaprowadzanie porządku w obcym państwie, żołnierze nie są właściwymi osobami do tego zadania. 

 

Jedna ze spraw dotyczyła śmierci 13-letniego chłopca. Inne postępowania sądowe pozostają ściśle tajne. Najnowsze rozliczenia finansowe opierały się na czterech sprawach testowych, które zostały zakończone w Sądzie Najwyższym w 2017 roku. Wtedy to, w związku z trzema incydentami, po których stwierdzono, że brytyjscy żołnierze złamali konwencje genewskie, czterem mężczyznom przyznano łącznie kwotę 84 000 funtów. Jednemu z pozywających w 2017 roku sąd przyznał 33 000 funtów z powodu jego bezprawnego zatrzymania i pobicia, które miało miejsce w 2007 roku, za pomocą jednego lub więcej narzędzi, którymi najprawdopodobniej były kolby karabinów. Rozstrzygnięto wtedy także sprawy dwóch irackich marynarzy prowadzących handel. Pozwy dotyczyły zatrzymań w 2003 roku. Jeden z nich otrzymał po napadzie i założeniu kaptura 28 000 funtów. Drugi z nich otrzymał 10 000 funtów po samym zakapturzeniu.

 

Zakapturzenie (ang. hooding) polegające na narzuceniu na głowę worka lub innego kawałka materiału odegrało istotną rolę w wielu rozstrzygniętych niedawno roszczeniach. Praktyka ta została zakazana w 1972 roku przez byłego premiera Edwarda Heatha, jednak była kontynuowana w Iraku, gdzie wielu żołnierzy przyznało, że nie wiedziało, iż jest to nielegalne. 

 

Ministerstwo nie wydało żadnego oświadczenia w sprawie uregulowanych roszczeń, jednak oficjalne dane udostępnione w tym tygodniu wykazały, że powództwa cywilne zostały rozwiązane.

 

Nadzieje na jakiekolwiek ściganie z ramienia sądu karnego winnych z tych kilkuset spraw są niewielkie, a rząd zamknął w 2017 roku Zespół ds. Oskarżeń Historycznych w Iraku. Został on zamknięty po zakończeniu śledztwa Al-Sweady'ego w 2014 roku, kiedy okazało się, że zarzuty dotyczące zamordowania przez żołnierzy brytyjskich zatrzymanych Irakijczyków i okaleczenia ich ciała, zostały sfabrykowane. Głównemu prawnikowi stojącemu za sfabrykowanymi roszczeniami, Philowi Shinerowi, zostały odebrane prawa do wykonywania zawodu adwokata. Postępowanie Shinera było istotną częścią kampanii prowadzonej przez weteranów wojennych i urzędników państwowych, mającej na celu zapobieżenie legalnym oskarżeniom historycznym przeciwko brytyjskiej armii. Ich działania zapewniły uchwalenie w tym roku ustawy o operacjach zamorskich, która wprowadziła zakaz ścigania karnego po pięciu latach po wystąpieniu zdarzenia oraz dochodzenia roszczeń cywilnych po sześciu latach od wystąpienia incydentu.

 

Rzecznik ministerstwa powiedział The Guardian: - Chociaż zdecydowana większość brytyjskiego personelu postępowała zgodnie z najwyższymi standardami w Iraku i Afganistanie, uznajemy, że konieczne było uregulowanie zaległych roszczeń, zarówno w postępowaniu cywilnym w Iraku, jak i w Afganistanie. Przedstawiciele ministerstwa dodali, że policja i prokuratura pozostają otwarte na możliwość rozważenia zarzutów karnych w przypadku pojawienia się nowych dowodów.

Źródło: The Guardian, arabnews.com