Pszczyna: śmierć ciężarnej 30-latki
Ron whisky/ Wikimedia Commons

Pszczyna: śmierć ciężarnej 30-latki

  • Data publikacji: 02.11.2021, 21:35

21 września młoda kobieta w ciąży zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie. Powodem jej wizyty było odpłynięcie płynu owodniowego. W trakcie przyjęcia na oddział płód żył. Według wstępnej diagnozy lekarzy stwierdzone zostało bezwodzie i wady wrodzone płodu.

Jak podaje pełnomocnik rodziny zmarłej, kobieta była w stałym kontakcie ze swoimi najbliższymi. Na podstawie wysyłanych przez kobietę wiadomości do rodziny wynika, iż lekarze przyjęli postawę wyczekującą, powstrzymując się od opróżnienia jamy macicy do czasu obumarcia płodu. Według pacjentki ich decyzja związana była z obowiązującymi przepisami, które ograniczają możliwość przeprowadzenia legalnej aborcji.

W trakcie pobytu w szpitalu płód obumarł, jednakże sytuacja skończyła się również tragicznie dla samej matki. Na skutek nie udzielania odpowiedniej pomocy pacjentka zmarła. Przyczyną śmierci był wstrząs septyczny. Młoda kobieta zostawiła męża i osierociła córkę. 

Przypomnijmy, że przepisy dotyczące prawa do aborcji zostały zmienione w ubiegłym roku, co związane było z licznymi protestami na ulicach wielu polskich miast. Według wcześniejszej ustawy, aborcję można było wykonać w trzech przypadkach m.in. gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety.

 

Sprawą zajmuje się już Prokuratura Regionalna w Katowicach, która będzie badać czy został popełniony tzw. błąd medyczny.

 

 



Źródło: rmf24.pl