Białoruś: "Walczyć będą Polacy, Litwini, Łotysze i pozostali"
- Data publikacji: 29.10.2021, 22:41
Znany białoruski propagandysta, Marat Markow, w programie "Klub redaktorów", na kanale Białoruś 1, stwierdził, że USA dały Polsce carte blanche w relacjach z Unią Europejską. Tak wynika z informacji przekazanych przez Białoruską Agencję Telegraficzną "BELTA".
- Żeby prowadzić działania wojenne w dowolnym miejscu na świecie, nie trzeba mieć na utrzymaniu wielomilionowej armii. Wystarczy być w posiadaniu mniej więcej gotowej pod to infrastruktury - powiedział Marat Markow.
Zwrócił on uwagę na to, że na zachodniej granicy Związku Rosji i Białorusi (ros. Союзное государство) są ulokowane amerykańskie bazy (Litwa, Łotwa, Estonia, Polska).
- Wystarczy jedynie przygotować infrastrukturę i zjednać sobie odpowiednich wasalów, którzy będą gotowi na to, żeby na swoim terytorium z udziałem swoich obywateli przebiegały działania wojenne. Stany Zjednoczone są daleko, dlatego walczyć będą Polacy, Litwini, Łotysze i pozostali. Właśnie dlatego Polsce dano carte blanche w relacjach z Unią Europejską - uważa propagandysta.
Dmitrij Żuk, główny redaktor wydawnictwa "Białoruś dziś", natomiast zauważa, że Polska już dawno temu stała się państwem prowadzącym politykę USA w Europie.
- Z jednej strony ona osłabia Unię Europejską jako konkurenta Stanów Zjednoczonych. Z drugiej zaś, sytuacja na wschodniej granicy Polski działa na korzyść interesów USA, w związku z neutralizacją Rosji i Białorusi. Polska nie jest teraz hieną Europy, tak jak kiedyś pisali, a jej koniem trojańskim. Rzuca nią we wszystkie strony, a po której się okaże, ciężko przewidzieć - podkreślił Dmitrij Żuk.