Kazachstan: uczniowie przyszli do szkoły w spódniczkach w ramach protestu
Sana Chinalieva/Wikimedia Commons

Kazachstan: uczniowie przyszli do szkoły w spódniczkach w ramach protestu

  • Data publikacji: 29.10.2021, 21:33

Uczniowie jednej z elitarnych szkół imienia Nur Sultana Nazarbajewa w Ałmaty dziś (29.10) przyszli na zajęcia ubrani w spódniczki, w ramach walki ze stereotypami płciowymi.

 

Dwa dni przed tym wydarzeniem (27.10), jeden z tamtejszych uczniów przyszedł na wydarzenie szkolne o tematyce "Harry'ego Pottera" w spódniczce. Gdy zobaczył to kurator, od razu zwrócił mu uwagę i odprowadził do psychologa.

 

Nawet teraz nie macie prawa za siebie odpowiadać. Za was odpowiadają rodzice. Skończycie szkołę, to będziecie robili, co wam się spodoba. Ale teraz, nie macie prawa ubierać się wedle waszych widzimisię. Jesteście niepełnoletni, nie macie prawa głosu, nie głosujecie. Od was się wymaga pewnych rzeczy, szkoła wymaga - nie ubierać się tak - powiedział do uczniów kurator, poinformowała o tym gazeta Orda.kz, powołując się na zapis audiorozmowy kuratora z uczniami.

 

Po rozmowie uczeń popełnił samobójstwo, pisze o tym "Новая Газета" (pol. "Nowa Gazeta"). Wywołało to spore oburzenie wśród uczących się, dlatego też dzisiaj postanowiono przeprowadzić protest pod hasłem "Ubranie nie ma płci". Podczas akcji rozdawano także ulotki, na których było napisane "Jesteś ważny. Nie milcz".

 

Administracja szkoły stanowczo wszystkiemu zaprzecza. Jej przedstawiciele twierdzą, że żadnego incydentu ze spódniczką nie było, a wydarzenie szkolne z motywem "Harry'ego Pottera" w ogóle nie miało miejsca, a było to zwykłe wewnątrzszkolne wydarzenie, które jest organizowane około dwa lub trzy razy w tygodniu. Przedstawicielka służby prasowej tej szkoły zapewnia także, że nikt ucznia nie miał prawa odprowadzić do psychologa.

 

- Skąd w ogóle wzięli tą spódniczkę? Wszędzie o tym mówią. On nawet w niej był. Co to za rozmowy? (...) W naszej szkole, powtarzam, nie ma miejsca na takie sytuacje, by wziąć dziecko i za rękę je zaprowadzić do psychologa. Psycholog jest w regularnym kontakcie z dziećmi - skomentowała przedstawicielka służby prasowej.

 

Uczniowie temu zaprzeczają, ponieważ, tak jak mówią, są świadkowie tego zajścia. Absolwentka szkoły i zarazem koleżanka zmarłego nastolatka, Dariga Dżanabajewa, poinformowała media o tym, że kurator powiedział: Spódniczek chłopcom zakładać nie wolno.

 

Źródło: The Insider, novayagazeta.ru