Łukaszenka krytykuje polski rząd za czołgi przy granicy i zapowiada zdecydowaną reakcję
- Data publikacji: 28.10.2021, 16:08
Prezydent Białorusi oświadczył, że polskie władze umieszczają przy granicy czołgi Leopard w celu walki z nielegalną migracją. Twierdzi, że jest to jedynie kolejny pretekst, aby przybliżyć polskie wojska do granic Białorusi.
28 października, podczas rozmowy z rosyjskim prokuratorem Igorem Krasnowem, Łukaszenka odniósł się do postępującej militaryzacji wzdłuż zachodnich granic Białorusi. Wyjaśnił, że nie rozumie, w jaki sposób czołgi miałyby pomóc w walce z cywilami, znajdującymi się przy granicy. Uznał, że jest to jedynie pretekst do przesunięcia maszyn bliżej granic z Białorusią, będącej sojusznikiem Federacji Rosyjskiej.
- Wszystko to widzimy i będziemy ostro reagować - zapowiedział Łukaszenka. - Poczekamy chwilę, ostrzeżemy ich. A potem u nas jest co przesunąć bliżej granicy. U nas i tym bardziej w Federacji Rosyjskiej. Będziemy działać twardo, nie patrząc na jakąkolwiek krytykę z ich strony. Wiemy czego chcą - dodał białoruski prezydent.
Jak poinformowała BelTA (Białoruska Agencja Telegraficzna), już 26 października podczas podróży służbowej, Łukaszenka komentował sytuację na zachodniej granicy. - Wy widzicie to bardziej, będąc na zachodzie. Widzicie, co się stało i czego od nas chcą. Wczoraj postawili na naszej granicy Leopardy - mówił do pracowników Centralnego Szpitala Powiatowego w Lidzie.
Natomiast dziennikarz z głównego kanału telewizji państwowej, Biełaruś 1, poinformował we wtorek (26.10), że pod Białą Podlaską ma być wkrótce rozmieszczony batalion czołgów złożony z 700 żołnierzy i 58 jednostek sprzętu. Autor reportażu twierdzi, że Polska rozmieszcza dywizję na granicy z Białorusią, wspomniał także, że polski MON planuje wysłać na granicę dodatkowych 2,5 tys. polskich żołnierzy.
Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało, że siły te mają wzmocnić ochronę granicy, którą masowo próbują przekraczać migranci z terytorium Białorusi przy wsparciu białoruskich służb.