Teksas: sprzeciw amerykańskich klinik aborcyjnych wobec nowego prawa
Gayatri Malhotra/ unsplash

Teksas: sprzeciw amerykańskich klinik aborcyjnych wobec nowego prawa

  • Data publikacji: 23.10.2021, 21:07

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wyraził zgodę na ponowne rozpatrzenie nowego prawa aborcyjnego w Teksasie. Ze względu na specyficzność wprowadzonych regulacji trudno jest je jednak podważyć.

 

We wrześniu tego roku władze stanu Teksas podjęły decyzję o całkowitym zakazie aborcji od szóstego tygodnia ciąży. Przeciwni aborcji aktywiści argumentują, że to właśnie wtedy po raz pierwszy wykrywalne jest bicie serca płodu, co jednak, jak podkreślają lekarze, ciężko uznać za zgodne z prawdą. Wyjątkiem od zakazu objęto jedynie nagłe przypadki medyczne, wykluczono jednak zasadność usunięcia ciąży pochodzącej z gwałtu czy kazirodztwa.  

 

Wprowadzone we wrześniu w Teksasie nowe prawo aborcyjne z dnia na dzień pozbawiło miliony kobiet dostępu do aborcji. Joe Biden już wówczas zwrócił uwagę na fakt, że prawo to w rzeczywistości ogranicza jedynie dostęp do bezpiecznej procedury aborcyjnej, szczególnie w przypadku osób należących do mniejszości czy tych o niskim statusie materialnym.

 

Obywatele na straży prawa

 

Sam zakaz aborcji to jednak nie wszystko, na co zdecydowały się władze Teksasu. Nowo wprowadzone prawo pozwala także wszystkim obywatelom na pozwanie każdego, kto w jakikolwiek sposób udziela osobie w ciąży pomocy w jej przerwaniu. Dotyczyć to może zarówno klinik aborcyjnych, jak i pojedynczych osób podwożących kobietę ciężarną na zabieg. Karą za wykonanie takiego działania jest grzywna wysokości 10 000 dolarów. Co oczywiste, niepokój wśród mieszkańców Teksasu wciąż narasta.

 

Oczami Waszyngtonu

 

W 1973 roku Sąd Najwyższy zakazał przerywania ciąży wówczas, gdy płód jest już w stanie przeżyć poza macicą – czyli między 22 a 24 tygodniem. Teraz, po wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji po szóstym tygodniu ciąży nie tylko w Teksasie, ale także w Idaho, Oklahomie i Karolinie Południowej, aktywiści walczący o prawo do dostępu do bezpiecznej aborcji mają jeszcze więcej pracy niż dotychczas.

 

Sąd Najwyższy zdecydował się ponownie przeanalizować wprowadzone przez teksańskich prawodawców prawo. Posiedzenie, na którym poruszony zostanie ten temat, planowane jest na pierwszego listopada tego roku. Dyskusja skupiać się ma nie tyle na konstytucjonalności prawa samego w sobie, ile raczej na zasadności przeniesienia obowiązku egzekwowania tego prawa na obywateli – rozwiązania, które, jak wielu podkreśla, czyni prawo wprowadzone przez Teksańczyków wyjątkowo trudnym do podważenia. Mieszkańcy tego stanu niecierpliwie czekają na wyrok.

 

Źródła: BBC, npr.org