Pandora Papers: śledztwo prokuratury przeciwko prezydentowi Chile
- Dodał: Damian Olszewski
- Data publikacji: 08.10.2021, 21:01
Chilijska prokuratura wszczęła w piątek (8.10) śledztwo w sprawie prezydenta Sebastiana Piñery. Sprawa dotyczy spółki wydobywczej, która została sprzedana za pośrednictwem firmy należącej do dzieci Piñery. Informacje o tym został ujawnione dzięki międzynarodowemu śledztwu dziennikarskiemu Pandora Papers.
Śledztwo zostało otwarte przez prokuratora generalnego Jorge Abbotta. Jak twierdzi Marta Herrera, szefowa jednostki antykorupcyjnej w Prokuraturze Generalnej, spółka wydobywcza Dominga została sprzedana przez firmę powiązaną z rodziną prezydenta Piñery.
Sprawą zajmie się prokurator w regionie Valparaiso, na północ od stolicy Chile, Santiago. Zdaniem Herrery decyzja o wszczęciu dochodzenia została podjęta z tego względu, że transakcja mogła obejmować przekupstwo, ewentualne przestępstwa podatkowe, sprawy, które ostatecznie będą przedmiotem śledztwa. W Chile za przekupstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dziennikarskie śledztwo zostało przeprowadzone przez dwa lokalne ośrodki medialne, CIPER i LaBot, będące częścią Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ), które wszczęło śledztwo Pandora Papers. Wynika z niego, że Dominga została sprzedana biznesmenowi Carlosowi Alberto Delano, przyjacielowi Piñery, za 152 mln dolarów. Transakcji dokonano w znanym raju podatkowym - Brytyjskich Wyspach Dziewiczych.
Zgodnie ze śledztwem płatność została rozłożona na trzy raty. Umowa zawierała klauzulę, zgodnie z którą ostateczna rata była uzależniona od nieustanowienia obszaru ochrony środowiska na terenie działalności spółki górniczej, której domagali się ekolodzy.
Śledztwo wykazało ponadto, że rząd Piñery nie utworzył obszaru chronionego wokół kopalni. W poniedziałkowym oświadczeniu Piñera powiedział, że nie było żadnych konfliktów interesów podczas sprzedaży. Transakcja miała miejsce w 2010 roku podczas poprzedniej kadencji prezydenta.
Dziennikarskim śledztwem Pandora Papers objęto m.in. 14 przywódców państw Ameryki Południowej czy króla Jordanii.