Rumunia: rząd upadł po wotum nieufności
INQUAM PHOTOS/Flickr

Rumunia: rząd upadł po wotum nieufności

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 06.10.2021, 14:06

Rumuński centroprawicowy rząd został obalony po wotum nieufności dla premiera Florina Citu (49 l.). Wniosek został przyjęty 281 głosami, przy 234 wymaganych. Posłowie należącej do Citu Partii Narodowo-Liberalnej (PNL) zbojkotowali głosowanie.

 

Wniosek został złożony przez Partię Socjaldemokratyczną (PSD), po wcześniejszym zablokowaniu wotum nieufności przez skrajnie prawicowy Sojusz na Rzecz Związku Rumunów (AUR).

 

Wotum poparła centrowa USR Plus, będąca wcześniej koalicjantem PNL. Rozpad nastąpił 2 września, po dymisji ministra sprawiedliwości Steliana Iona.

 

Citu pełni funkcję szefa rządu dopiero od blisko roku, jednak znalazł się w ogniu krytyki ze względu na jego działania w czasie pandemii. Rumunia ma drugi najniższy wskaźnik szczepień w Unii Europejskiej, tuż przed Bułgarią.

 

Ponadto kryzys covidowy ujawnił rażące braki w systemie opieki zdrowotnej. Tylko w ciągu ostatniego roku w rumuńskich szpitalach wybuchły trzy śmiertelne w skutkach pożary, w tym w mieście Konstanca

 

Florin Cîtu został zwolniony za wszystkie reformy, które zostały zablokowane w ostatnich miesiącach, za niepowodzenie kampanii szczepień, za wykorzystanie pieniędzy i funkcji publicznych do kupowania głosów na kongresie PNL - napisano w oświadczeniu USR Plus, opublikowanym na Facebooku.

 

 

Citu może jeszcze pozostać na stanowisku tymczasowego przywódcy przez 45 dni. W tym czasie prezydent Klaus Iohannis (PNL) - oraz główny sojusznik polityczny Citu - będzie dyskutował z przedstawicielami wszystkich partii nad kwestią zastępstwa. Prezydent może zasugerować dwóch kandydatów, ale jeśli obaj zostaną odrzuceni, Rumunię czekają przyśpieszone wybory.

 

Pomimo tarć posłom z trzech największych partii - PNL, PSD i USR Plus - w obliczu wciąż trwającej pandemii nie zależy na kolejnych wyborach.

 

- Ani PSD, ani PNL, ani nawet USR nie chcą brać udziału w kampanii podczas i tak już problematycznej czwartej fali pandemii - powiedział Radu Magdin, analityk polityczny.

 

Jedyną siłą polityczną w rumuńskim parlamencie, której sprzyjałyby przedterminowe wybory, jest radykalna AUR. Jest to populistyczna partia, wykorzystująca do zdobywania głosów powszechny gniew i niezadowolenie z klasy politycznej po wyborach w 2020 roku. Partia posiada obecnie 40 miejsc w parlamencie

 

AUR jest partią nacjonalistyczną, która opowiada się za unią z Mołdawią. Ponadto sprzeciwia się zielonej polityce Europarlamentu i antagonizuje osoby LGBT.

 

Źródło: euronews.com