Hollywoodzcy pracownicy zapowiadają strajk. Powodem m.in. niskie zarobki
TreptowerAlex/pixabay

Hollywoodzcy pracownicy zapowiadają strajk. Powodem m.in. niskie zarobki

  • Dodał: Marcin Janik
  • Data publikacji: 04.10.2021, 21:07

Hollywoodzcy pracownicy produkcyjni, domagający się lepszych warunków pracy i płacy, głosowali w poniedziałek (04.10) niemal jednogłośnie za upoważnieniem do strajku, co może utrudnić przemysłowi rozrywkowemu dotrzymanie kroku konkurencyjnym firmom z branży filmowej.

 

Członkowie International Alliance of Theatrical Stage Employees głosowali w stosunku 98% do 2%, aby pozwolić przewodniczącemu związku Matthew D. Loebowi na wezwanie do zatrzymania pracy, choć grupa będzie próbowała wrócić do stołu negocjacyjnego przed faktycznym strajkiem. Związek reprezentuje ponad 60 tys. scenografów, kostiumologów, inżynierów wideo i innych pracowników zza kulis.

 

Członkowie IATSE naciskają na firmy producenckie, aby poprawiły wynagrodzenia i warunki pracy na planie, co spowodowane jest tym, iż coraz większe sumy pieniędzy zalewają przemysł filmowy. Jak twierdzą pracownicy, pensje dla osób pracujących poza kamerą nie wzrosły proporcjonalnie do pensji aktorów i scenarzystów, a pośpiech w produkcji nowych programów pozbawił pracowników przerw na toaletę, sen i czas spędzany z rodziną.

 

- Mam nadzieję, że studia dostrzegą i zrozumieją determinację naszych członków - powiedział Loeb w komunikacie prasowym, dodając, iż piłka jest po ich stronie. Jeśli chcą uniknąć strajku, wrócą do stołu rokowań i złożą nam rozsądną ofertę.

 

Strajk mógłby oznaczać katastrofę dla Alliance of Motion Picture and Television Producers, grupy, która zatrudnia i wysyła pracowników na plany filmowe w całym kraju. Przedstawiciele grupy poinformowali, że podczas negocjacji zaoferowano hojny kompleksowy pakiet, który obejmował poprawę okresów odpoczynku i prawie 400 milionów dolarów w celu rozwiązania problemu deficytu planu emerytalnego i zdrowotnego.

 

Reprezentanci IATSE odrzucili tę ofertę, a eksperci twierdzą, że głosowanie nad upoważnieniem do strajku daje związkowi większą siłę przebicia, aby wynegocjować lepsze warunki porozumienia z sojuszem. W 2007 roku, kiedy scenarzyści telewizyjni i filmowi zeszli z planu na 14 tygodni, oglądalność spadła, a sieci zareagowały na to, uruchamiając szereg nieudanych reality show.

 

W centrum sporu jest sposób, w jaki pracownicy są wynagradzani za treści dostępne na platformach streamingowych, takich jak Netflix, Apple TV Plus, HBO Max i Amazon Prime Video.

 

Te usługi streamingowe w ostatnich latach drastycznie zmieniły krajobraz Hollywood, przekształcając produkcję w całoroczne przedsięwzięcie bez żadnych przestojów, co sprawiło, że presja na pracowników jest coraz większa.

 

Źródło: The Washington Post
Marcin Janik – Poinformowani.pl

Marcin Janik

Magister stosunków międzynarodowych (Uniwersytet Łódzki). Moje główne zainteresowania to polityka, historia i piłka nożna. Na portalu publikuję głównie informacje dotyczące państw Ameryki Południowej.