Kijów: brytyjski naukowiec spędził kilka dni na stacji metra w wyniku problemów z pamięcią

W niedzielę (3.10) media poinformowały, iż naukowiec z Wielkiej Brytanii kilka dni spędził na stacji metra z powodu problemów z pamięcią. Mężczyzna zapomniał kim jest i gdzie obecnie się znajduje. 

Brytyjczyk pod koniec września zameldował się w hotelu Dniepr w centrum Kijowa, aby wymienić się informacjami z ukraińskimi naukowcami. Mężczyzna niedługo potem podczas spaceru nieopodal obiektu stracił pamięć i się zgubił. Finalnie Brytyjczyk poszedł na stację metra Wydubyczi. Naukowiec przez kilka dni spał na stacji i poruszał się tylko w jej obrębie. Przez ten czas Brytyjczykowi skradziono telefon komórkowy oraz paszport. Pozostała mu tylko karta płatnicza, dzięki której robił zakupy na stacji. Ofiarą kradzieży zainteresowali się funkcjonariusze policji, którzy później skontaktowali się z pracownikami ambasady brytyjskiej. 

Pracownicy ambasady potwierdzili, że naukowiec jest poszukiwany przez swoich krewnych. Funkcjonariusze policji opłacili mężczyźnie pobyt w hotelu, zapewnili mu odzież i żywność oraz skontaktowali się z jego synem, który przebywał w Londynie. Mężczyzna przyleciał po ojca do Kijowa i zabrał go do Wielkiej Brytanii. 

Źródło: RIA Novosti