Hiszpania: gwałtowne powodzie w południowej części kraju

Hiszpanie muszą zmierzyć się już nie tylko z problemem wybuchu kanaryjskiego wulkanu Cumbre Vieja na wyspie La Palma. Mieszkańców Andaluzji oraz Estremadury, znajdujących się nieopodal granicy z Portugalią, we wtorek (21.09) nawiedził silny deszcz, który spowodował gwałtowne powodzie trwające do dziś.

Gwałtowne burze i ulewne deszcze sprawiły, iż drogi zostały odcięte od świata, utrudniając przy tym swobodne przemieszczanie się przechodniów. Obalające się drzewa sprawiły jednocześnie, że mieszkańcy wiosek zostali pozbawieni prądu. Płynąca silnym strumieniem woda nie odpuszcza, zabierając ze sobą samochody oraz uszkadzając wszystko wokół.

Badajoz oraz Kordoba to jedne z najbardziej dotkniętych niszczycielską siłą prowincji. W gminach w regionie Andaluzji, Estremadury oraz na terenie Balearów wprowadzono pomarańczowy alert bezpieczeństwa, który miał trwać do dziś. Deszcz jednak nie ustaje, a powodzie nadal prowadzą do wielu zniszczeń. Żółty alert został również wprowadzony na wybrzeżu, od Barcelony po Alicante. Na jutro zaplanowano również wprowadzenie alertu żółtego w centrum kraju, m.in. w Madrycie czy Kastylii La-Manchy. 

Źródło: Observador